Utwór wymagający konsultacji

1
Blisko trzydziestostronicowa nowelka utrzymana w konwencji fantastycznej. Znaków, łącznie, pięćdziesiąt cztery tysiące z kawałkiem. Gatunkowo nie jest to ani fantasy, ani horror, najbliżej temu utworowi do fantastyki obyczajowej, myśl bowiem, którą chciałem tym opowiadaniem przekazać, zahaczała nieuchronnie o pewien aktualny w naszym społeczeństwie temat, który literacko przetworzyłem i przeniosłem do noweli. By ukazać go w dość jasnym świetle, w bardzo małym skrócie opisałem go wraz z jego wszystkimi konsekwencjami. W przeciwnym wypadku jego obecność mogłaby się nie unaocznić, a przez to niektóre fragmenty wydałyby się dla ostatecznej konstrukcji utworu zbędne. Tak czy owak proponuję, aby do tej klasyfikacji podejść z dystansem.

To tekst, którym zamierzam zadebiutować, dlatego bardzo by mi zależało, aby osoby, które postanowią pomóc, dysponowały już jakimś doświadczeniem, które pozwoli im zweryfikować, czy utwór ma szansę zostać przyjęty. Inna sprawa związana jest z tym, że umieszczone są w opowiadaniu literackie odniesienia, przysłowiowe oczka do odbiorcy, o których nie mam pewności, czy są wystarczająca uchwytne. Dlatego dobrze, gdyby osoby chętne posiadały jako takie rozeznanie w klasyce literatury.

[ Dodano: Sro 17 Paź, 2012 ]
Nie wspomniałem nic o najważniejszym, ale to dlatego, że pomyslałem, iż to rozumie się samo przez się. Proszę oczywiście o to, by zerknął ktoś okiem na tekst, pomógł mi wyłapać w nim błędy, których sam nie dostrzegłem, a także wyraził swe zastrzeżenia, które z pewnością niemało mogą mi pomóc. I, co także istotne, mam nadzieję, że w oparciu o uzyskane opinie dowiem się, nad jakimi elementami mego warsztatu winienem jeszcze popracować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Centrum Wzajemnej Pomocy”