Jakiś czas temu pisałam pierwszą w życiu fantastykę. Napisałam około 130k ale nie wiem, czy to co napisałam do czegoś się nadaje. Mi osobiście to się podoba, bo pisałam 'pod siebie' ale zastanawiam się czy nie wyszło takie... kiczowate? Chciałbym żeby ktoś przeczytał i powiedział mi co o tym sądzi. Jeśli macie czas i ochotę pomóc biednej w potrzebie proszę o adres email na PW

Cześć.

Swego czasu mi tu pomogli (i złamali wiarę we własne umiejętności ) więc myślę, że mogę przekazać dalej : ]

Swoją drogą zastanów się, czy nie wolisz wrzucić tego bezpośrednio do zweryfikowania
http://www.weryfikatorium.pl/forum/viewforum.php?f=93
tam otrzymasz znacznie rzetelniejsze komentarze. Jeśli nie planujesz tego gdzieś wydać to nie ma powodu by nie "upublicznić" w odpowiednim temacie.

Jeśli jednak nie chcesz się tym powszechnie chwalić to podeślij mi na maila.
Ostrzegam tylko, że ja nie należę do takich co głaszczą po główce, choć też nie jestem przesadnie brutalny : P
Ponadto nie gwarantuję, że przeczytam całość.

Mail: [email protected]

fantastyka dla młodzieży - spodziewałem się paździerzy, a tekst mnie zaskoczył; jest oczywiście wiele rzeczy do poprawy, ale mi się podobało, jest potencjał, polecam lekturę

Potwierdzam, potencjał jest. Trzeba dużo poprawić i rozwinąć warsztat, ale jak na swój wiek piszesz wspaniale.

Odesłałem (niestety z opóźnieniem).
Pozdrawiam.

hah dziękuję Ja szczerze mówiąc spodziewałam się definitywnego spisania na straty, więc - mimo wszystko - jestem zadowolona. To mój pierwszy tekst z fantastyki i dość ciężko jest oderwać się od tego całego 'siana' wyniesionego z popkultury, w której się obracałam/obracam. Nie wiem, czy skończę ten tekst, ale wasze uwagi na pewno się przydadzą. Zwłaszcza te dotyczące budowania postaci i myślnika po spacji (nie wiedziałam, że to był błąd!).