16

Latest post of the previous page:

Gorgiasz pisze:Któryś z kompozytorów radzieckich - albo Szostakowicz, albo Prokofiew, nie pamiętam dokładnie - publicznie twierdził. że zawsze komponuje we wszystkie dni powszednie od godziny 8 - mej do 16 - tej, ponieważ ustrój socjalistyczny gwarantuje mu ośmiogodzinny dzień pracy.
:D
Galla pisze:Kryminał w islandzkiej scenerii - brzmi bardzo smakowicie. Trzymam kciuki!
O ile podołam:) Dziękuję za kciuki!
Galla pisze:Może wrzucisz kilka zdjęć z Twojej okolicy? Pewnie widoki są godne pozazdroszczenia
Zapraszam do najbardziej wietrznego miejsca na Islandii:) Nie wiem czy administracja forum akceptuje wrzucanie zdjęć, więc zapobiegawczo podsyłam linki:

Na wyspę można się dostać jedynie promem lub maleńkim samolotem (ponoć jedno z najbardziej ekstremalnych lotnisk, nie ukrywam, że lądowanie może nieco stresować;) Jak bardzo wieje lub są potężne fale to się w ogóle dostać nie można i bywa, że np. dostawy nie przypływają przez 2-3 dni.



Widok ze wspomnianego w piątek wulkanu:


Dla fanów Sigur Rós:


Dla fanów Sólstafir:


A poniżej festiwal, który odbywa się co roku na wyspie. Średnio przyjeżdża ok. 10 tys. ludzi. Wielbiciele kilkumetrowych ognisk będą zachwyceni:)


A teraz czas zabrać się za pisanie...

17
Einstök pisze:Na wyspę można się dostać jedynie promem lub maleńkim samolotem (ponoć jedno z najbardziej ekstremalnych lotnisk, nie ukrywam, że lądowanie może nieco stresować;) Jak bardzo wieje lub są potężne fale to się w ogóle dostać nie można i bywa, że np. dostawy nie przypływają przez 2-3 dni.
Jako czytelniczka kryminałów powiem: rewelacyjna lokalizacja, idealna na miejsce akcji podgatunku, który nie pamiętam już, jak się nazywał, ale jakoś na pewno (może mnie ktoś oświeci ;D ), w każdym razie chodziło o to, że liczba potencjalnych sprawców jest ograniczona bo mord odbył się w takim miejscu, gdzie nikt inny nie mógł się dostać, ani żaden z obecnych wydostać (najbardziej znany przedstawiciel: Dziesięciu Murzynków). :wink:
Z chęcią taką książkę przeczytam. ;D
Te krajobrazy są fantastyczne! Ja najprawdopodobniej nie mam aż tyle talentu, bym umiała opisać je w sposób tak przekonujący, by robiły w książce równie wielkie wrażenie jak na filmikach. Wydaje mi się to ciężkim zadaniem, dlatego życzę dużo samozaparcia i... powodzenia! ;D

18
Na wyspę można się dostać jedynie promem lub maleńkim samolotem (ponoć jedno z najbardziej ekstremalnych lotnisk, nie ukrywam, że lądowanie może nieco stresować;) Jak bardzo wieje lub są potężne fale to się w ogóle dostać nie można i bywa, że np. dostawy nie przypływają przez 2-3 dni.
A mi to prawdę mówiąc trochę trąci myszką. Pierwsza myśl to "Igła" Folleta, druga - "Cul-de-sac" Polańskiego, a taki ze mnie fan kryminałów jak i fantastyki, czyli żaden. Nie wątpię więc, że jest tego dużo więcej.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

19
Jest mi bardzo miło, że zaglądacie do mojego wątku:) Osiągnięcia od poniedziałku- 56tys. znaków z małą "górką" i początki anginy. Wczoraj wiało ekstremalnie (na jednym ze wzgórz na południu mojej wyspy wiatr dochodził do 180km/h), strategiczne parkowanie samochodu na nic się zdało:) Zacinało niewyobrażalną falą...

Miłego wieczoru, idę szukać resztek leków z Polski:)

20
Ojej, piękne filmiki i muzyka - uwielbiam wykonawców z Islandii :) A ta wyspa, nie tak dawno szukałam o niej informacji i trafiłam właśnie na wideo Sólstafir :)

Masz cudowną możliwość zbierania tych wszystkich widoków, morza, wiatrów, warunków życia - i przekucia tego na ciekawą treść. Sepryot ma rację, motyw odcięcia od świata występuje w wielu kryminałach - ale to jeden z filarów gatunku, nie sądzę, żeby wyciśnięto z niego już wszystkie możliwości.

Szczerze mówiąc, sięgnęłabym chętnie po każdą księgę napisaną w klimacie Islandii. Czytałam z zainteresowaniem o wyprawach polarnych, albo o roku samotności w ramach wyprawy badawczej na Spitsbergen. Północ ma coś w sobie ;) Zdrowiej!

21
Ze zdrowiem lepiej, pogoda też się poprawiła. Spitsbergen to jedno z marzeń mojego życia. Nie tak dawno bilety z Oslo kosztowały niecałe 500zł w jedną stronę... Odpuściłam, zupełnie niepotrzebnie.
Galla pisze:Masz cudowną możliwość zbierania tych wszystkich widoków, morza, wiatrów, warunków życia - i przekucia tego na ciekawą treść.
Boję się, że brakuje mi umiejętności, aby to zadowalająco oddać chociaż... tak na dobrą sprawę ciągle bywam mniej lub bardziej niezadowolona z własnych tekstów, pewnie większość tak ma. Póki co przyswajam te widoki i czerpię ze spokoju jakie mi dają.

Galla, wbijaj na Północ!

Najlepszego z okazji Ragnarök:)

22
Einstök pisze:Boję się, że brakuje mi umiejętności, aby to zadowalająco oddać chociaż... tak na dobrą sprawę ciągle bywam mniej lub bardziej niezadowolona z własnych tekstów, pewnie większość tak ma.
Permanentnie zadowoleni z własnych tekstów są tylko grafomani :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

23
Einstök pisze:Galla, wbijaj na Północ!
Kiedyś wbiję, na pewno! Od zawsze mnie tam ciągnęło. Ale żywot się tak ułożył, że wyjeżdżam raczej w upalne rejony :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Maraton pisarski”