Latest post of the previous page:

Mars idzie na krótki urlop, dwa trzy tygodnie. Powody zostawiam do prywatnego wglądu wścibskich ew. zainteresowanych.

Dzisiaj powstał jedynie rozbudowany konspekt to opowiadania fantasy, osadzonego w megalitycznych klimatach

Masz kryzys twórczy?

Nie ma co przesadzać. Parę spraw mi przeszkadza w moim pisaniu, ale nie zamierzam się tu użalać.

Baribal & Fantasy. Ciekawa jestem, co z tego wyjdzie :3

Skromne dwa tysiące znaków w fantasy. Zupełnie ciężko przerzucić się na inny świat, nawet jeśli wiodąca postać podobna.

Marsa: 0, muszę zebrać nienawiści do najbliższych dwóch rozdziałów. Zamkniecie roku z 80k nie będzie wstydem.

Marsa: 0, muszę zebrać nienawiści do najbliższych dwóch rozdziałów. Zamkniecie roku z 80k nie będzie wstydem.

Co to znaczy "zebrać nienawiści"?

Wejście w odpowiedni stan by pisać o nienawiści i działaniu pod jej wpływem.

Tekst fantasy zacząłem od nowa. Zmieniłem narrację na pierwszoosobową.
3333 znaków poczynione.

Furia wróciła! Może nie z przytupem i bez krwi lub przemocy, ale wróciła.

3045 znaków, co jeszcze nie jest ostatnim słowem przed złożeniem się do snu.

Opko fantasy i pojedynkowiec robią się poza maratonem.

Graty. Cały czas do przodu. Trzymam kciuki.

Baribal pisze:Furia wróciła!

To jest bardzo dobra wiadomość :-)
A jaka wieloznaczeniowa ;-)

Wczoraj i dzisiaj po 1,5k znaków. Idzie powoli, bo jest dużo emocji, nagości, introspekcji i seksu.

Fantasy rozgrzebane.

Wczoraj naprawianie tekstu, wyszło na zero.

Myślę, że naprawianie nie liczy się za "zero'. Wręcz przeciwnie - to tekst przed poprawkami był nie wart swoich znaków, a teraz je przywróciłeś.
Dołączam do kibiców i trzymam kciuki.

Dzisiaj tylko pojedynkowiec.
Zamiast książki pisania, było Hobbita oglądanie.

5429 znaków. Pewnie to surowizna, będę musiał to poprawiać przez wieczność, ale jestem szczęśliwy. Górka emocjonalna o której pisałem i mnie się udzieliła. Napisałem to, co chciałem napisać. Teraz tylko drugiej postaci trzeba namieszać w głowie, bo tej to już urządziłem kocioł niezły.