Latest post of the previous page:

Smoke pisze:poza tym mam wątpliwości co do samej treści- ma być szeroko rozumiany horror lub kryminał- mam coś na pograniczu- w dodatku z silnym zabarwieniem erotycznym, żeby nie powiedzieć porno,

presja czasu może i mobilizuje ale nie uruchamia magicznego przycisku turbo

Turbo porno z pogranicza
Muszę przyznać, że zaciekawiłeś mnie.

dziś tylko 1k (słownie tysiąc znaków) nędza, czyżby opowiadanie mnie przerosło i choć nie ma mnie w nim (nie piszę sobą) jest zbyt inwazyjne?

Turbo porno z pogranicza

Muszę przyznać, że zaciekawiłeś mnie.

aby jeden

Wciskając w kółko gaz "na akord" spalisz tylko sprzęgło. Puść lejce i zostaw sobie przestrzeń - jak będziesz siedział w statystykach, to cyferki zaczną zasłaniać litery, a stamtąd prosta droga do kowalstwa artystycznego. Pamiętaj - statystyka jest mało plastyczna, gdy człowiek idzie z psem, statystycznie obaj mają trzy nogi.

nikt nie liczy nóg b.art, ale liczą ilość znaków- organizatorzy konkursu- zostało parę dni więc to jest walka z czasem, muszę zdążyć- choćbym wysyłał plik mając świadomość niedostatków tekstu, których jednak nie zdążę usunąć, cóż nie wszystko jest takie jakie byśmy chcieli żeby było

co do sprzęgła, właśnie skończyłem naprawiać auto- efekt jest taki, że teraz laweta, mechanik i tysiak się przydadzą- wszystko przez moją impulsywność (jedną rzecz naprawiłem ale popsułem niechcący drugą) ale podjąłem się wyzwania i tak samo z pisaniem na czas (jeśli rzeczywiście nagli) - nawet jeśli oprócz dobrych fragmentów wyjdzie mi paździerz to lepsze to niż gdybym odpuścił

a moja powieść, której formalnie nic nie nagli czeka właśnie na lepsze czasy

poddaję się, nie dam rady tego napisać, dupa

To teraz musisz zmienic podpis.

Jak to dupa? Gdzie twoj optymizm? Masz jeszcze 4 dni!

dziś 5k więc opowiadanie ma prawie 20k, czyli jest prawie w połowie najmniejszej wersji, oj porwałem się na poważny temat, nie wiem czy mnie nie zdyskwalifikują, jeszcze tego wieczoru/a postaram się coś napisać choć wątpię, raczej będę poprawiał bo tekst już trochę w moich oczach stężał i miejscami drewno jakby dopiero co fadromą z lasu wytargane jest

dziś 0 (słownie zero) ale to nic, liczy się jakość a nie ilość, doszedłem do tego wniosku przeglądając opowiadania z poprzedniej edycji, gdzie wiele oscyluje wokół 20-30k co do jakości zaś- muszę zdążyć, żeby przekonać się o miejscu w szeregu

Erythrocebus, chyba jednak nie

chyba będę pisał co drugi dzień bo tak wychodzi ze statystyk, dziś 7k więc jest 27k dobiję do max 30k i wysyłam,. teraz najważniejsze żeby wióry leciały przy obróbce tego drewna- strasznie mi się nie podoba

czy znajdzie się ktoś kto poprawi mi to pod kątem interpunkcyjno gramatycznym i stylistycznym żeby nie odrzuciło recenzentów już na starcie, jakby co to pw- nagrodą będzie możliwość przeczytania zwycięskiej pracy już teraz

napisałem całość, razem 29k usunąłem najordynarniejszą zaimkologię, jutro poprawki i wysyłka - całość nie podoba mi się, ale podobno to dobry znak

-1k (słownie minus tysiąc) oszlifowałem moje dzieło na ile starczyło czasu i umiejętności i przesłałem na Horyzonty, na szybko musiałem wymyślić tytuł- i nagle kompletna pustka w głowie

ostatecznie puściłem to jako horror, teraz czas na bitwę i jeśli się nie trafi dobry konkurs po drodze to wracam do powieści

2k na bitwę, zacząłem poprawiać paździerz na csm i po pół strony zrezygnowałem, takie drewno musiałoby wrócić pod wielopiłę na tartak,

maraton? jaki maraton, to niekończąca się walka i tak sobie myślę, jaki sens ma pisanie jeśli szansa jest tak mała a wszystko przeciw piszącemu skierowane

Smoke, co z tobą? Dlaczego tak pesymistycznie? Spójrz na swój podpis... Wszystko będzie dobrze!

a bo człowiek może pisać i nic z tego nie być Magic,

ale nie jesteśmy tu by biadolić, tylko stawiamy kolejne kroki w tej walce

wczoraj ponad 2k na bitwę dziś ok 5, opowiadanie skończone, niech poleży dwa dni- wtedy będę heblował

i doszedłem do momentu gdy chcę pisać ale nie wiem co, tzn nie wiem za co się zabrać; bitwa napisana, w żadnym konkursie nie startuję, powieść sensacyjna- 30k napisane ale coś z tekstem jest nie tak, jeszcze nie wiem co, powieść o poniżeniu- tu mam dziesiątki pomysłów, konspekt i kilka luźnych fragmentów ale też gapię się na to jak pies pierwszy raz lustro widzący, zamiast pisać po prostu

1k do powieści sensacyjnej, w sumie to już ok 45k znaków, niestety drewno, póki co wstrzymam się z pisaniem powieści- jak mam tak pisać to lepiej nie pisać,

aby iść jednak do przodu wezmę udział w dwóch konkursach w tym miesiącu, potem w kolejnych dwóch (przynajmniej) traktuję to jako etiudy przed rzeczami poważniejszymi,