katamorion pisze: Nie mogę spać przez typowo kobiece sprawy (obtarta przez nowy but stopa).
Musisz to kiedyś koniecznie powiedzieć żołnierzom po kilkunastogodzinnym poligonie
katamorion pisze:Męczy mnie, że nie mam jeszcze zrobionego planu i moje pisanie może mnie zaprowadzić donikąd.
Wystarczy ogólny zarys fabuły.
katamorion pisze:Postaram się tworzyć plan, równocześnie pisząc kawałki, co do których będę pewna, ze znajdą się w tekście.
Takie pisanie "na Frankensteina" to nienajlepszy pomysł, szczególnie dla początkujących. Lepiej się nie przyzwyczajać, bo najlepiej jednak pisać liniowo. Co innego dopisać jakąś scenę czy dwie, w miejscu gdzie jej zabrakło, a co innego układać trekst jak puzzle.
katamorion pisze:"Z pisaniem jest tak, że im dłużej się to robi, to nie można zrobić się w tym gorszym".
Obawiam się że to niezupełnie tak

Piszemy coraz lepiej tylko wtedy, kiedy nie popełniami starych błędów i poprawiamy warsztat. A żeby mieć pewność, że sprawy idą we właściwym kierunku, lepiej ( na etapie treningu) pisać krótkie teksty, pokazywać je do oceny, a najlepiej wydawać drukiem.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson