Latest post of the previous page:

Przy kilku paczuszkach widnieje status "odebrano", więc... Czekamy! :confusion-waiting: :bow-blue: :confusion-waiting:

Czarna Emma, trzymam kciuki

Aktegev, dzięki!

Dodano po 2 godzinach 6 minutach 42 sekundach:
3k i zakończenie 4 rozdziału z okazji piątku. A więc 53,2 k całości. Coraz bardziej się waham, czy to ma sens, czy dam radę odmalować tamten świat.

I kolejne "odczytano" się pojawiło...

Pierwsza odpowiedź w sprawie Blefu. Odmowna co prawda, ale jest, czyli tekst jednak nie przepadł w czeluściach skrzynki mailowej.
Przykro, ale walczymy dalej. Na molochy przyjdzie czas.

Nie poddajemy się. Tekst poszedł do dwóch nieco mniejszych wydawnictw. Na skrzynce cisza, ale mam nadzieję, że nie ta, za którą stoi niewypowiedziana odmowa... :pray:
Moskwa przytyła do 56,5k. Wahania rosną.
Cel na następny rok akademicki, czyli stypendium za wyniki, coraz wyraźniej majaczy na horyzoncie - kończące się teraz przedmioty mam całkiem przyzwoicie zaliczone, przede mną drugie zmaganie z logiką (zaliczona, ale może wycisnę więcej), pierwsze z varsavianistyką i oczekiwanie na wyniki pisemnej część egzaminu kwalifikacyjnego z angielskiego. Jeśli go zdam, będę miała z głowy na bardzo długi czas.
Kuniec meldunku. Korzystając z wolnej chwilki, przenoszę się do Moskwy. <wsiada na miotłę>

I tak: między Trietiakowką a Czeka powstało kilkanaście znaczków, co daje mi 60k całości od rozpoczęcia prac nad bitewniakiem szkieletowym, czyli od 2 stycznia.

Kolejna odmowa. Mam coraz czarniejsze myśli...

Czarna Emma pisze: (pt 05 lut 2021, 12:35) Kolejna odmowa. Mam coraz czarniejsze myśli...

jak na Czarna Emma przystało... Nick zobowiązuje w końcu Tylko pamiętaj:

Dumbledore pisze:"Szczęście można znaleźć nawet w najciemniejszych czasach, trzeba tylko pamiętać, aby zapalić światło."

P.Yonk pisze: (pt 05 lut 2021, 13:20) Tylko pamiętaj:

Dumbledore pisze:
"Szczęście można znaleźć nawet w najciemniejszych czasach, trzeba tylko pamiętać, aby zapalić światło."

Ładny cytat, dzięki.

Dodano po 2 godzinach 43 minutach 16 sekundach:
I cyk, na pocieszenie los zesłał mi dzisiaj tekst opowiadania po redakcji. Cieszy mnie to, bo ktoś tam żyje i się opkiem zajął.
Tymczasem Ofensywa nie ustaje. Po dopasowaniu do wymagań przypuściłam szturm na jeszcze jedno Wydawnictwo. Lista urosła do dwunastu.

Do dwunastu... Coś źle policzyłam, teraz wyszło mi, że wysłałam w sumie do dwudziestu. <szok straszny>
Nie poddam się, po prostu nie!

Po co się poddawać, skoro można się nie poddawać? Powodzenia!

jagoda139 pisze: (pn 08 lut 2021, 12:59) Powodzenia!

Merci!

Melduję posłusznie, iż Moskwa utyła do 73k całości. Mam wrażenie, że to tekst trochę o niczym, a mimo nie mogę go rzucić. Ten brud, lepkość, które widzę (nie wiem, czy dobrze wychodzi mi ich opis) mają w sobie coś, co mnie przykuło do tego tforu.

Szanowni Państwo!
Donoszę uprzejmie, iż antologia z moim tekścikiem jest już dostępna w przedsprzedaży!
Dochód idzie na Centrum Zdrowia Dziecka, więc zachęcam Dobre Dusze do kupowania.
Link tutaj: https://www.skarpawarszawska.pl/shop/be ... nigdy.html

O, brawo!

Romecki, a dank.
Tylko ta okładka... Br! Bardzo krwawa.