Latest post of the previous page:
Brawo! Poza tym możemy jeszcze robić statystki w znakach z pamiętnika maratończyka ;-)62
Dzień 12
Myślałem, że nic się nie uda. Ale jednak jakimś cudem powstało 2k. Przypadkowo, siadłem do ciekawej sceny z głównym bohaterem. Pokazuje jego siostrę. Miewa dobre i złe strony, niekoniecznie wrodzone.
Dzień 13
Siadłem i dokończyłem scenę, zacząłem nową, jednocześnie rozpoczynając nowy rozdział. Powstało w sumie 7,5k.
Fabuła zaplanowana, ale prędzej czy później bohater pójdzie własnym torem. Widzę, że nie wszystkie moje pomysły mu się podobają
. Powieść powoli zbacza z toru i idzie własnym. Ogólny zarys chyba wycierają gumką
.
Do tego, podczas pisania, nagły impuls - do głowy wpadł mi pomysł na jedną kontrowersyjną scenę. Ona będzie. Bo pewne jednostki nalegają... w sensie w powieści, myślę, że świetnie się to wkomponuje. Pisałem w sb: po tej scenie będzie można mnie uznać za chorego. Ale czasem mi to schlebia. Czuję satysfakcję, że wpadłem na tak kontrowersyjny pomysł. Zniesmaczenie dla (delikatnego) czytelnika gwarantowane...
Myślałem, że nic się nie uda. Ale jednak jakimś cudem powstało 2k. Przypadkowo, siadłem do ciekawej sceny z głównym bohaterem. Pokazuje jego siostrę. Miewa dobre i złe strony, niekoniecznie wrodzone.
Dzień 13
Siadłem i dokończyłem scenę, zacząłem nową, jednocześnie rozpoczynając nowy rozdział. Powstało w sumie 7,5k.
Fabuła zaplanowana, ale prędzej czy później bohater pójdzie własnym torem. Widzę, że nie wszystkie moje pomysły mu się podobają


Do tego, podczas pisania, nagły impuls - do głowy wpadł mi pomysł na jedną kontrowersyjną scenę. Ona będzie. Bo pewne jednostki nalegają... w sensie w powieści, myślę, że świetnie się to wkomponuje. Pisałem w sb: po tej scenie będzie można mnie uznać za chorego. Ale czasem mi to schlebia. Czuję satysfakcję, że wpadłem na tak kontrowersyjny pomysł. Zniesmaczenie dla (delikatnego) czytelnika gwarantowane...
68
Dzięki za wsparcie 
Dzień 17
Wczoraj było słabo. Udało się siąść na kilkadziesiąt minut i szybko przelać na papier, to co mi chodziło po głowie. Przynajmniej zalążek sceny: 1,7k znaków.
Dzień 18
Tak siedziałem, myślałem, potem coś napisałem do pewnego momentu. Myślałem, że wynik będzie podobny, ale scena jakby sama potoczyła się swoim torem i powstało 7,8k znaków.
Jeśli chodzi o głównego bohatera, warto odnotować, że się nie zagubił, mimo błędnych decyzji. Człowiek uczy się na błędach. Stara się jakoś obrócić sprawę, by sama mu nie zaszkodziła. Tajemnicę, czego dokonał, pewnie zabierze do grobu. Jednak jego głowa nabiera innego toku myślenia. Błędne decyzje i radzenie sobie z nimi... to go zaczyna wzmacniać.

Dzień 17
Wczoraj było słabo. Udało się siąść na kilkadziesiąt minut i szybko przelać na papier, to co mi chodziło po głowie. Przynajmniej zalążek sceny: 1,7k znaków.
Dzień 18
Tak siedziałem, myślałem, potem coś napisałem do pewnego momentu. Myślałem, że wynik będzie podobny, ale scena jakby sama potoczyła się swoim torem i powstało 7,8k znaków.
Jeśli chodzi o głównego bohatera, warto odnotować, że się nie zagubił, mimo błędnych decyzji. Człowiek uczy się na błędach. Stara się jakoś obrócić sprawę, by sama mu nie zaszkodziła. Tajemnicę, czego dokonał, pewnie zabierze do grobu. Jednak jego głowa nabiera innego toku myślenia. Błędne decyzje i radzenie sobie z nimi... to go zaczyna wzmacniać.
70
To może krótki spin-off napisać? 
Dzień 19
Nic.
Dzień 20
Dziś przybyło 18,2k znaków. Napisałem prawie całą scenę, o której intensywnie myślałem podczas podróży autobusami
. Tak naprawdę wczoraj nie miałem na niej dobrego pomysłu, a dziś... na pewno jakiś wstępny plan się pojawił. Postawiłem siebie na miejscu głównego bohatera i poszło nieco łatwiej w tej sytuacji. Oczywiście z zachowaniem proporcji. Obym jutro też znalazł trochę czasu.

Dzień 19
Nic.
Dzień 20
Dziś przybyło 18,2k znaków. Napisałem prawie całą scenę, o której intensywnie myślałem podczas podróży autobusami

72
Wolę spacery, niemniej gratuluję. Prawie 20k to dobry wynik.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
73
Baribal, zazwyczaj ciężko mi się skupić wśród ludzi. Jakoś tak mam, że bardziej skupiam się na ich zachowaniu. Naprawdę mało mnie obchodzi co kobieta pisze prywatnie na telefonie, o czym rozmawia. Ale jednak rozkładam te rzeczy na czynniki pierwsze i patrzę sobie jak wszyscy ludzie dookoła żyją.
Bartosh16, dzięki
spacery też są ok
.
Dzień 21
15,8k znaków.
Bohater zdał sobie sprawę, że nie można ot tak zostawić bliskich nam ludzi, na których nam zależy. Na ich dobru. I żeby byli bezpieczni.
Dziś taki dzień, że już nic więcej nie będę się rozpisywał.
Bartosh16, dzięki


Dzień 21
15,8k znaków.
Bohater zdał sobie sprawę, że nie można ot tak zostawić bliskich nam ludzi, na których nam zależy. Na ich dobru. I żeby byli bezpieczni.
Dziś taki dzień, że już nic więcej nie będę się rozpisywał.
74
Stephen King też tak mówił, dopóki nie pieprzła go furgonetkaEscort pisze:Bartosh16, dziękispacery też są ok
.

„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
75
Bartosh16, staram się zatrzymywać auta siłą woli.
Dzień 22
12,8k znaków. Ponad przeciętną, która rośnie od kilku dni na skutek dobrych wyników. Jestem bliżej końca maratonu. Pozostało kilka dni. Na podsumowania na pewno przyjdzie czas. Niestety, jestem zakładnikiem 'się' i 'być', ale takich wrogów pokonuję na koniec.
Dzień 22
12,8k znaków. Ponad przeciętną, która rośnie od kilku dni na skutek dobrych wyników. Jestem bliżej końca maratonu. Pozostało kilka dni. Na podsumowania na pewno przyjdzie czas. Niestety, jestem zakładnikiem 'się' i 'być', ale takich wrogów pokonuję na koniec.