Mój dziennik sztampowego fantasy

69
Go! Go! Power ...Elfgers :D
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Mój dziennik sztampowego fantasy

74
Jak zaczynałam wysyłkę, ostrzegano mnie przed zderzeniem z realem. I powiem wam, faktycznie, twardy ten real i nieprzyjemny. Zderzam się za każdym razem, gdy otwieram skrzynkę mailową i stwierdzam, że wygląda mniej więcej tak: Obrazek
Ale cóż można zrobić innego niż otrzepać się, opatrzyć pościerane kolanka i pisać dalej? W końcu kto jak nie ja ma wierzyć w moje elfy?
Jagoda, elfy i świnki morskie

Mój dziennik sztampowego fantasy

75
jagoda139 pisze: (pn 19 lip 2021, 14:38) Ale cóż można zrobić innego niż otrzepać się, opatrzyć pościerane kolanka i pisać dalej?
O! Dokładnie. Lekko nie jest. Ale mówią, że jedna porażka uczy więcej niż kilka wygranych xd
Także masz +50 do determinacji :mrgreen:
No one said that would be easy.

Mój dziennik sztampowego fantasy

76
ela pisze: (pn 19 lip 2021, 15:54) Ale mówią, że jedna porażka uczy więcej niż kilka wygranych xd
Powinnam już być cholerną alfą i omegą :lol:

jagoda139, dobre podejście. Rób swoje, nie odpuszczaj. :D
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

Wróć do „Maraton pisarski”

cron