Wiele dni minęło bez choćby jednej kreski, czas to zmienić. Wracam do swojego dziełka; na początek przejrzałem uwagi beta-testerów jeszcze raz (okazało się, że niektórych nie wprowadziłem, chociaż minęło dużo ponad pół roku!). Przygotowałem także zgrubny szkielet reszty powieści, spisałem listę scen (do tej pory i planowanych) z podziałem na "przegadane, akcje, ok" i listą bohaterów. Mam także z grubsza wymyślone zakończenie, bardziej zbliżone do początkowego (po części kierując się radą Romka).
Szacuję, że do zakończenia będę musiał napisać 28-30 scen, coś koło 150-180 stron, czyli od 240k do 300k znaków. Mogę więc
ustalić realistyczne cele:
Cele krótkoterminowe:
(K1) Wpisać brakujące sceny w pierwszej części powieści, mające umożliwić zdynamizowanie niektórych rozdziałów - tak, by nieco mniej wyjaśniano gadaniem, a więcej dzianiem się - i tak będzie dużo gadania, ale nawet jak ujmę po jednej/dwóch kwestiach z każdej "gadanej" sceny, powinno to pomóc". Termin: koniec listopada. Powinno wystarczyć około 15k znaków.
(K2) Alternatywnie: wpisać 30k _dowolnych_ znaków do końca listopada
(K3) Wpisać 90k znaków do końca roku
Cele długoterminowe:
(D1) Skończyć pierwszą wersję powieści do połowy marca
(D2) Skończyć pierwszą rewizję do końca marca
(D3) Przygotować wersję do wysłania wydawcom do końca kwietnia
(D4) przygotować odpowiedzi do wywiadów z olśnionymi krytykami do końca czerwca, oraz listę rzeczy, które sobie kupię za zarobione kokosy do końca wakacji
Do tego, sądzę, że zacznę wysyłać poprawione wersje nowych beta-czytelnikom jeszcze w tym roku (może w grudniu), bez czekania, aż zakończę - niektórzy beta-czytelnicy strasznie długo się zabierają za czytanie (nie z tego forum - ale mam jednego beta-czytelnika, który chyba zapomniał, że się zobowiązał do przeczytania... nawet ja zapomniałem, że go o to prosiłem

).
Muszę tylko chyba przejrzeć tekst, by przypomnieć sobie niektóre elementy historii. Rada na przyszłość: więcej notatek ze świata przedstawionego, bo potem nie wiadomo, czy Iksińska zginęła w rozdziale piątym, czy też utopiła się w zupie w rozdziale dziesiątym?