Mój dziennik sztampowego fantasy

76

Latest post of the previous page:

ela pisze: (pn 19 lip 2021, 15:54) Ale mówią, że jedna porażka uczy więcej niż kilka wygranych xd
Powinnam już być cholerną alfą i omegą :lol:

jagoda139, dobre podejście. Rób swoje, nie odpuszczaj. :D
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

Mój dziennik sztampowego fantasy

88
Chyba skończyłam wersję surową Księgi I, czyli takiej powiedzmy "mniejszej połowy" całości. 173 288k znaków. Teraz będzie trzeba to wyszlifować do stanu jakiejś używalności i na pewno trochę urośnie. W czasie poprawek moje teksty zawsze rosną. Wiem, że na pewno do poprawienia jest jedna postać, bo jej charakter trochę się rozlazł. Co więcej - ustalę później. Teraz będę na zmianę szlifować Księgę I i uzupełniać Księgę II.
Jagoda, elfy i świnki morskie

Wróć do „Maraton pisarski”