Latest post of the previous page:
Ardrycki komentarz do tekstu ZaqraZ Dziennika Gramborna, Nadwornego Kronikarza Królowej Nillih, władczyni krainy Glumb, na planecie Enteropia.
Królowa jest bardzo zadowolona z wyników negocjacji. Na samo wspomnienie Istoty z Planety Ziemia, pokrywa się cała uroczymi, zielono-różowymi prążkami. Istota owa przedstawiła się jako Ambasador Zapomnianych Planet, co jest dość dziwne, zważywszy, że sama była bardzo zapominalska. Być może na jej ojczystej planecie zapominanie jest wysoko cenioną umiejętnością. Nie zapominajmy o tolerancji dla różnic międzykulturowych! Istocie (sądzimy, że była płci żeńskiej, bo tylko takie zazwyczaj pełnią wysokie funkcje w instytucjach na szczeblu międzyplanetarnym) bardzo przypadł do gustu napój z rośliny Hlumb. Wprawił ją w tak dobry nastrój, że bez długich rozmów podpisała Umowę Galaktyczną na sprzedaż żywej zawartości dwóch oceanów i jednej dżungli. Wysłaliśmy już statki po odbiór towaru. Miło się negocjowało, tylko ta pogoda... Te fronty atmosferyczne i migreny! Sczernieliśmy wszyscy z bólu chyba czterokrotnie! Musimy załatwić jakieś porządne leki. Wyślemy aptekarzom z Kasjopei czternaście skrzyń napoju z rośliny Hlumb. Powinni się odwdzięczyć...