Z podręcznika do historii cesarza Hadriana

1
Płuca płonęły żywym ogniem, noga do nogi przybita tanecznie kręciła półkola wokół osi gwoździa. Ze wszystkich sposobów na śmierć chyba wolałby powolny rozkład wenery.
Nawet już nie czuł bólu, kiedy podniósł głowę by ponownie spojrzeć na rząd krzyży, rząd prosty niczym lapidarny styl klasyków.
Kto by pomyślał, że Piłat potraktuje go poważnie (choć przewrotnie), kiedy pomiędzy wyciem setki gąb, wciął się nieśmiało ze swoim:
- Uwolnić tłum.

Z podręcznika do historii cesarza Hadriana

3
Intrygujące nawet, ale przyznam, że momentami nie rozumiem, co chcesz powiedzieć. Zwłaszcza nie klei mi się ten obrazek:
Baribal pisze: (czw 11 lut 2021, 20:29) noga do nogi przybita tanecznie kręciła półkola wokół osi gwoździa
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

Z podręcznika do historii cesarza Hadriana

4
Tu zgadzam się z przedmówczynią, niektóre porównania nie mają sensu. Taniec z męczarniami? Trochę to umniejsza całe cierpienie- taniec kojarzy się z czymś przyjemnym. Jeżeli chce się zobrazować emocje, dobrze używać określeń o podobnym zabarwieniu emocjonalnym - oczywiście racjonalnie, ale to już kwestia wprawy.
A osobiście, unikałabym umieszczania nawiasów w tak krótkich tekstach. Nie kojarzy mi się to z profesjonalnym opisem- jak pisałam, to moja prywatna opinia.
Ogólnie miło się czyta. Widać, że jesteś wrażliwy na subtelne szczegóły, a to wielka zaleta u pisarza.
Z wyrazami szacunku,
Fallen

Z podręcznika do historii cesarza Hadriana

5
A dla mnie wszystko tutaj ma swój sens Baribal.
Uwielbiam szaleństwo w myśli i w zapisie.
Ja klaskam i klaskonię, uwolniony z tłumu wołam - wydumane przednio.
Po chłopsku - weszło mi pod powieki.

Rośnij zdrów i pisuj na podobieństwo.
Poczytam.

Pozdrawiam.
Wiem, że oni nigdy tego nie zrozumieją, ale pod moją maską sarkazmu wspomnienia żyją.

Z podręcznika do historii cesarza Hadriana

7
Baribal pisze: (czw 11 lut 2021, 20:29) Ze wszystkich sposobów na śmierć chyba wolałby powolny rozkład wenery.
Cóż za "tonkaja aluzja" :D
Baribal pisze: (czw 11 lut 2021, 20:29)rząd krzyży
To wywołało u mnie raczej skojarzenie z filmem "Spartakus" z Kirkiem Douglasem niż z Golgotą.
Baribal pisze: (czw 11 lut 2021, 20:29) prosty niczym lapidarny styl klasyków
Prosty != lapidarny. A może jednak? Prosty != styl klasyków? No, nie wiem.
Baribal pisze: (czw 11 lut 2021, 20:29) - Uwolnić tłum.
A tu popadłem pomięszanie i przestałem rozumieć to krótkie opowiadanie.

Z podręcznika do historii cesarza Hadriana

8
Baribal pisze: (czw 11 lut 2021, 20:29) Ze wszystkich sposobów na śmierć chyba wolałby powolny rozkład wenery.
"Chyba wolałby" oznacza wybór, którego nie jesteśmy pewni.

"Ze wszystkich sposobów" oznacza wybór opcji najlepszej.

To jak to jest?
Facet nie jest pewien, czy nie wolałby opcji najlepszej od jednej z najgorszych?

Obawiam się, że chciałeś napisać coś w stylu "ta śmierc jest tak straszna, że nawet gnicie żywcem na trypra wydaje się lepszym rozwiązaniem", ale nie wyszło.

Jeśli noga kręciła półkola wokół osi gwoździa, to mamy wycieraczkę samochodową. Ewentualnie choreografię do Carameldansen.

Zastanowiłeś się nad tym porównaniem, czy po prostu wrzuciłeś luźne skojarzenia ból=wicie się=ruch=taniec=wirowanie=ruch obrotowy?

Porównanie cierpienia do ekstazy nie jest złe, wszak połowa nowożytnych Świętych Sebastianów i innych przedstawień męczeństw to pornosy, ale diabeł tkwi w szczegółach. Granica między śmiałością a śmiesznością jest cienka.

Porównanie trzech krzyży do lapidarności: spoko, jak najbardziej. Ale po co tam prostota? Lapidarny znaczy zwięzły, czyli mało słów, a trzy to mało. Nie przesądzaj i nie mieszaj, bo zamiast dodawać treść, ujmujesz (przez zaciemnianie i rozmywanie).

Coś Ci chyba błądzi, ale mam wrażenie, że napisałeś po prostu nie to, co chciałeś napisać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”