Tekst napisany w ubiegłym roku, na nieoficjalny konkurs. Pozostawiam go w takiej wersji, w jakiej powstał.
- Hannibaaaaal! Braaaaama!
Na ten okrzyk serce na moment zamarło w piersi młodego żołnierza, ale zareagował błyskawicznie. Szkolenie wyrobiło w nim odpowiednie odruchy. Bez chwili wahania zerwał się do biegu w palącym słońcu i pędził, świadom, że nigdy wcześniej nie był w takim niebezpieczeństwie. Strach dodawał mu skrzydeł.
Hannibal u bramy!
I skoczył w przód, odbijając się mocno od podłoża. Udało się! Podciągnął się najwyżej, jak tylko mógł i zerknął w dół. Tam się kotłowało. Hannibal, roczny pitbull, z furią próbował dosięgnąć wiszącego na bramie człowieka, którego nie poznał.
Żołnierz zaklął siarczyście.
Psiakrew! Nie tak wyobrażał sobie powrót z wojska.
3
To sugeruje, że Hannibal odbił się od podłoża i zawisł na bramie.Zoee pisze:Hannibal u bramy!
I skoczył w przód, odbijając się mocno od podłoża. Udało się!
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
4
A ja bym sugerował zmianę tytułu na tę bardziej "popularną" ;-)
http://pl.wiktionary.org/wiki/Hannibal_ante_portas
http://pl.wiktionary.org/wiki/Hannibal_ante_portas
5
Albo na: Hannibal! Pilnuj portek!
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka