451

Latest post of the previous page:

A ja wreszcie będę mógł przestać odkładać na czytnik i kupić papier :)
Gratulacje!

P.S. A "Po stronie mroku" też będzie na papierze? Bo chodziły takie pogłoski, dając mi odrobinę nadziei na przeczytanie :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

452
Gratulacje!
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)

453
Ja też serdecznie gratuluję!
Nikt nie kupi powieści urban fantasy, żeby w środku znaleźć polskie kino moralnego niepokoju.
by Bel

454
Dziękuję :)

B. A. Urbański - tak, RW2010 szykuje papierową wersję "Po stronie mroku". Druk cyfrowy, sprzedaż na zamówienie, książkę będzie można też kupić na Pyrkonie za jedyne 25 zł :) Jakoś w tym tygodniu na stronie RW2010 powinny się pojawić informacje dotyczące możliwości zamawiania.
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/

457
Jonasz atakuje! Świetnie!
:)
"Młody gliniarz nerwowo zacisnął zęby, bo właśnie coś wstrętnego właziło mu na łydkę. Oczami wybujałej wyobraźni widział robala wielkości psa, zmierzającego w kierunku bezcennych klejnotów."

ps. Człowiek powinien mieć dwa żywoty, równoczesne w równoległych światach. W jednym chodziłby do pracy, gotował, sprzątał, kłócił się w Gminie o drogę, a w drugim poświęcał czas na to, co lubi ( tu każdy może sobie wstawić co mu w duszy gra.) :D
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

458
Coraz bardziej swojsko na tej Esensji. Sami znajomi... :D Gratulacje!
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

459
Moje 3 grosze: jak chcecie pooglądać sobie IRL-owe mieszkania takich Andrzejów Makuchów, wejdźcie na stronę www.squalorsurvivors.com, w zakładce po lewej jest opcja "Pictures" :)

A to opowiadanie Tomka podoba mi się chyba najbardziej z tych tekstów o Jonaszu, jakie dotychczas czytałam.
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/

461
Ignite pisze:A to opowiadanie Tomka podoba mi się chyba najbardziej z tych tekstów o Jonaszu, jakie dotychczas czytałam.
Mnie też. :)

Pewnie dlatego, że ostatnie, ale na pewno jest też najodważniejszy z tych Jonaszowych.
cranberry pisze:Przy czym muszę przeczytać jeszcze raz, bo w końcu nie wiem, jaka jest kanoniczna wersja zakończenia :D
Musisz, bez dwóch zdań. Nie tylko zakończenie się zmieniło. ;)


Dziękuję za gratulacje.
Leniwiec Literacki
Hikikomori

463
padaPada:

Gratulacje.
Czytam twórczość, znam jako postać z forum i dopiero teraz, przy tym opowiadaniu, dostrzegłem, że jeśli chodzi o dystans (metryczny, nie socjologiczny) mam do Ciebie około dziewięciu kilometrów. Nieźle.


G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

464
Gratulacje, padaPada! Brawo!


P.S. Powinna być emotikona z brawami. Przecież w tym temacie to wręcz obowiązkowe!


Całkiem prawdopodobne, że ten post to jednak numer 999!
Zawsze jakiś sukces :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

466
Gratuluję wszystkim! I trzymam kciuki za Wasze dalsze sukcesy. :)

Chciałabym na chwilę wrócić jeszcze do „Święta Ptaków” dorapy. Opowiadanie przyjemnie mnie zaskoczyło, może nie w sensie fabuły (choć tutaj to nie zarzut), ale emocji. Ciepła, pozytywna historia, która okazała się bardzo miłą odmianą od opowieści przepełnionych mrokiem i cierpieniem (mam wrażenie, że modnym i wszechobecnym ostatnio). No i fajny humor. :) Cały tekst luźno mi się skojarzył z „A kochał ją, że strach” Anny Brzezińskiej.
"Kiedy autor powiada, że pracował w porywie natchnienia, kłamie." Umberto Eco
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/

Wróć do „Sukcesy Weryforumowiczów”