61

Latest post of the previous page:

No kurcze, przykra sprawa z tymi hejterami. Zostało shejtowanych kilku autorów związanych z fantastyką przez te same osoby/osobę (wiele negatywnych opinii pojawiło się hurtowo o jednej godzinie). Szkoda bo lubimyczytac.pl jest jednym z najpopularniejszych serwisów dotyczących książek i fajnie by było, gdyby była to giełda prawdziwych recenzji. Sam chętnie bym poczytał jak ludzie widzą moją książkę, co im sie podoba, a co nie, ale to raczej marzenie ściętej głowy. Fajnie, że są osoby takie jak Ty, którym hejt zaostrza smak :) pozdrawiam
"Tożsamość Rodneya Cullacka", książka już w księgarniach.
Więcej o książce: www.facebook.com/tozsamoscrodneyacullacka

62
Mam pytanie - na LC czytam właśnie opinie i znajduję tam takie zdania:

"Ocena mogłaby być wyższa, gdyby nie brak jakiejkolwiek redakcji."

"Jak już wiele osób zauważyło ogromne błędy w korekcji i redakcji."

"Historia ciekawa ale napisana strasznie nieprzystępnym językiem i nie chodzi tutaj o trudność ale o koszmarną wręcz budowę zdań."

Czy to są opinie uzasadnione (zwłaszcza te dwie pierwsze)? Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

63
Zostałeś po prostu shejtowany. Ja mam to samo na profilu swojej książki i widziałem to jeszcze na profilach kilku innych autorów (m.in Komuda, Gołkowski, Jadowska). Te same awatary narzekają na redakcję, źle skonstruowane wątki i wystawiają jedną lub dwie gwiazdki.
"Tożsamość Rodneya Cullacka", książka już w księgarniach.
Więcej o książce: www.facebook.com/tozsamoscrodneyacullacka

65
No kurcze, przykra sprawa z tymi hejterami. Zostało shejtowanych kilku autorów związanych z fantastyką przez te same osoby/osobę (wiele negatywnych opinii pojawiło się hurtowo o jednej godzinie). Szkoda bo lubimyczytac.pl jest jednym z najpopularniejszych serwisów dotyczących książek i fajnie by było, gdyby była to giełda prawdziwych recenzji. Sam chętnie bym poczytał jak ludzie widzą moją książkę, co im sie podoba, a co nie, ale to raczej marzenie ściętej głowy. Fajnie, że są osoby takie jak Ty, którym hejt zaostrza smak :) pozdrawiam
Właściwie to smak zaostrzył mi nie sam hejt, tylko jego hmmm... "podejrzaność". Weszłam na LC w celu sprawdzenia, czy może na temat Twojej książki pojawiła się już jakaś sensowna opinia, a tu mnóstwo jedynek - tak szybko po premierze?! Aż tyle osób przeczytało książkę w tak krótkim czasie?! I co najmniej 2 z nich w swojej opinii napisało niemal to samo zdanie?! Jedynka to dość skrajna ocena. Na podstawie fragmentu, który czytałam na Twoim facebookowym fanpegu, moje czytelnicze doświadczenie mówi mi, że nawet jeśli Twoje książka nie okaże się arcydziełem, to stawianie jednej gwiazdki jest dużą przesadą...

Przykre dla Ciebie jest to, że LC to strona dość opiniotwórcza. Znasz w ogóle te osoby? Dałeś im jakiś powód do hejtowania Ciebie i twojej twórczości? o_O A jeśli nie, to po co to robią? o_O

Zresztą Navajero również został strollowany, "Demonom wojny 2" też ktoś dał już jedną gwiazdkę... przed premierą?! Wtf? :shock:

66
MaciejŚlużyński haha, to rzeczywiście źle zrozumiałem. Opinie czytelników zawsze cenię, także te negatywne, ale w tym przypadku nie wygląda mi to na żadną opinię tylko jakiś zmasowany atak, który dotknął też innych autorów. Co do redakcji to ta akurat w Uroborosie jest bardzo staranna. Sprawa jest szyta raczej grubymi nićmi i jak mówię z tych samych profili zostało shejtowanych conajmniej paru autorów. Nie chcę snuć domysłów kto może to robić, ale wiem jedno: czarna energia zawsze wraca do wysyłającego :)
"Tożsamość Rodneya Cullacka", książka już w księgarniach.
Więcej o książce: www.facebook.com/tozsamoscrodneyacullacka

68
Ja już nie zwracam uwagi na takie "cuda nad urną". Swego czasu pewna znajoma mi panienka zamieściła negatywną recenzję mojej książki w kilkunastu miejscach naraz, później okazało się, że chciała coś wydać w Fabryce, tyle, że ją - w odróżnieniu ode mnie - odrzucili. Stąd "zemsta nietoperza". A ile listów do FS napisała wyzywając redaktorów :P Nie jestem pierwszym autorem któremu stawiają "jedynki" przed premierą, wspominał o tym i Dębski i inni. To cena sukcesu. W przypadku znanego autora nie ma to znaczenia, debiutantowi może zaszkodzić.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

69
Problem w tym, że w świecie fantastyki jestem debiutantem :(
A jesli ktoś sam chce sobie wyrobic opinie na temat redakcji, tudziez innych przymiotów języka mojej powieści to pod tym linkiem jest darmowy fragment (mam nadzieję, że nie łamię regulaminu zamieszczając go):

http://www.empik.com/tozsamosc-rodneya- ... ki-i-mp3-p

Dzięki Navajero za opisanie Twojego przypadku, to rzuca nieco światła na sprawę. Pozdrawiam
"Tożsamość Rodneya Cullacka", książka już w księgarniach.
Więcej o książce: www.facebook.com/tozsamoscrodneyacullacka

71
PrzemekAngerman pisze:Problem w tym, że w świecie fantastyki jestem debiutantem :(
Niestety, pisanie to ciężki kawałek chleba, także ze wzgledu na wszelkiej maści hejterów i frustratów. Znam obiecujacych autorów którzy zrezygnowali, nie wytrzymując cięgów jakie zbierali od takich osób w necie. Bywa, że autor jest specjalnie prowokowany, aby pokłócił się z hejterem ( ten wówczas awansuje w oczach swoich kumpli z "zero" na "hero"), bywa, że fanów - aktywistów nasyła konkurencja. Jak się to wszystko przejdzie, przychodzi czas na kolejne zagrożenie: dyszące niezdrową żadzą fanki :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

73
Z pożądania? ;-)

A tak poważnie... mam jedno bardzo proste kryterium, którym posługuję się przy ocenie "rzetelności" blogów recenzenckich. Mam upatrzoną Autorkę, upatrzoną książkę i kilka fraz kluczowych. Jeśli na blogu występują pełne entuzjazmu recenzje dzieł tej Autorki, tej konkretnej książki, albo jedno z czterech określeń - nie czytam i nie przejmuję się tym, co tam jest napisane ;-)
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

74
PrzemekAngerman pisze:
Navajero pisze: Jak się to wszystko przejdzie, przychodzi czas na kolejne zagrożenie: dyszące niezdrową żadzą fanki :P
Do tego momentu Twojej wypowiedzi byłem w miarę spokojny. No ale teraz zacząłem drżeć :oops:
Bądź twardy: życie pisarza jest pełne niebezpieczeństw :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

76
Filip, gratulacje!
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sukcesy Weryforumowiczów”