Latest post of the previous page:

Wszystko pieknie fajnie, a co jestli regulamin jest sprzeczny z litera prawa? wowczas rowniez regulamin ma moc obowiazujaca?


Jakim prawem, wg Ciebie osoby trzecie moga roscic prawa do materilu zamieszczonego na stronie. Przypisujesz tutaj punkt regulaminu - jezeli chcesz - z wielka checia rzuce tu paragrafami z pa i kc ale po co ?

Po prostu mowie jak jest.
Jezeli autor nie chce swojego tekstu (nawet o tresci - robie kupe co rano) to musi miec prawo jego usuniecia.

KAZDY teskt, ktory zostal ROZPOWSZECHNIONY uznaje ze za INDYWIDUALNY PRZEJAW TWORCZOSCI, ktory wg ustawy podlega regulacjom prawnym. UNIEMOZLIWIANIE egekwowania prawa jest jego lamaniem.
Ja tu dzialam w dobrej wierze.
Ktokolwiek podpisywal z was umowe z wydawnictwem/wydawca/domem prducenckim doskonale o tym wie. Ja tu wystepuje absolutnie w dobrej wierze.

Wezmy przyklad - zostawiam komputer wlaczony, corka/syn/sasiad cos wrzuca i nie mozesz samemu tego skasowac (chociaz to skrajny przyklad).

Polecam lekture o tzw. prawach autorksich zaleznych.


Ponadto - regulamin jest, jak dobrze wiesz - aktem wewnetrznym. Ale nie bede tobie mowil co ma pierwszenstwo z jakim aktem prawnym.

Mnie to w zasadzie rybka

Zablokowanie opcji usunięcia i edycji postów ma na celu głównie uniknięciu ,,dziwnych" sytuacji na forum. Teksty mogłyby być codziennie edytowane, dzięki czemu większość komentarzy stałaby się bezsensowna, ponieważ odnosiłaby się do ,,starego" tekstu.
Nawet pal licho długie teksty wrzucane do weryfikacji. Co jeśli wywiąże się dyskusja, przy której nastąpi ostra wymiana zdań? Jedna ze stron w każdym momencie mogłaby zmienić(lub usunąć) odpowiedni fragment i zarzucić drugiej stronie przykładowo brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Admini tego forum nie mogą tu być 24/7, nie płacą im za to, dlatego wprowadzono takie udogodnienie.
Oczywiście jest to moje zdanie na ten temat, możliwe, że opcje te są zablokowane z innego powodu.

dziwi mnie, ze forum narusza prawa autorskie (np kiedy autor tekstu chce usunac swoj teskt, lub go zmienic)

Forum naruszałoby prawa autorskie gdybyś nie mógł zmienić swojego teksu w komputerze przed oddaniem go do druku.

Jakim prawem, wg Ciebie osoby trzecie moga roscic prawa do materilu zamieszczonego na stronie

Przepraszam, że wetnę się w pytanie, które nie jest skierowane do mnie.
Wejdź do działu ,,zweryfikowane" i zobacz ile pracy wymaga od weryfikatorów(zarówno tych ze znaczkiem, jak i bez)wyłapanie błędów z różnego typu prac. Weryfikatorium ma na celu ,,naukę pisarstwa" dlatego też każdy dokłada swoją cegiełkę wiedzy do teksu kogoś kto tu coś wrzucił- Jeśli ot tak zabrałbyś post będący podstawą zbudowanego zamku to co by zostało? Nie wiem też jak działałaby funkcja cytowania przy usuniętym poście.
Dziękuję, dobranoc.

Zadziwiają mnie ludzie, którzy gdzieś dołączają i od razu chcą zmieniać świat na lepszy. Zupełnie jak w amerykańskich filmach.

Dobrze wiemy jakie jest przeznaczenie tego forum. Nikt tutaj tekstów nam nie kradnie, nie przywłaszcza jako swoich. Nie przeszkadza nam, że postów nie można edytować (no, w zasadzie przez 5 min można, by ewentualne literówki poprawić. To wystarcza) i usuwać. Każdy bierze większą lub mniejszą odpowiedzialność za to, co pisze, publikuje. Ja bym nawet powiedział, że w całym internecie tak być powinno. Może wtedy nie każdy by pisał co by chciał, tak jak nie zawsze mówi. Prawda? I świat były właśnie wtedy lepszy.
Poza tym takie zasady od użytkownika wymagają przygotowania. Większość tekst w ten czy inny sposób sprawdza, poprawia, a dopiero potem publikuje, co wielu ludziom ułatwia sprawę. Potem zaś tekst służy autorowi i osobom trzecim jako przykład, jako materiał do nauki: co było dobrze, co lepiej poprawić, co ktoś sądzi o tym czy o tym, co było źle, a co koniecznie usunąć. I uczymy się. A nie robimy z siebie świętych krów, które uważają, że koniecznie muszą mieć możliwość edycji postów w każdej chwili, żeby zmieniać wszystko. Zmiany sobie w Wordzie należy nanosić; tu, na forum, mamy się uczyć. Wypada więc mieć trochę pokory. A jak tekst ktoś chce usunąć, to może - wystarczy powiadomić o tym modka.

aishiru pisze:Jezeli autor nie chce swojego tekstu (nawet o tresci - robie kupe co rano) to musi miec prawo jego usuniecia.

Przecież ma do tego prawo. Wystarczy napisać do modka, że sprawa jest taka a taka i jestem pewien, że usuną. To są ludzie, a nie potwory, więc zrobią jak ktoś prosi.

aishiru pisze: Wezmy przyklad - zostawiam komputer wlaczony, corka/syn/sasiad cos wrzuca i nie mozesz samemu tego skasowac (chociaz to skrajny przyklad).

To piszesz do modka, jak wyżej

shelion pisze:Zadziwiają mnie ludzie, którzy gdzieś dołączają i od razu chcą zmieniać świat na lepszy. Zupełnie jak w amerykańskich filmach.

Dobrze wiemy jakie jest przeznaczenie tego forum. Nikt tutaj tekstów nam nie kradnie, nie przywłaszcza jako swoich. Nie przeszkadza nam, że postów nie można edytować (no, w zasadzie przez 5 min można, by ewentualne literówki poprawić. To wystarcza) i usuwać. Każdy bierze większą lub mniejszą odpowiedzialność za to, co pisze, publikuje. Ja bym nawet powiedział, że w całym internecie tak być powinno. Może wtedy nie każdy by pisał co by chciał, tak jak nie zawsze mówi. Prawda? I świat były właśnie wtedy lepszy.
Poza tym takie zasady od użytkownika wymagają przygotowania. Większość tekst w ten czy inny sposób sprawdza, poprawia, a dopiero potem publikuje, co wielu ludziom ułatwia sprawę. Potem zaś tekst służy autorowi i osobom trzecim jako przykład, jako materiał do nauki: co było dobrze, co lepiej poprawić, co ktoś sądzi o tym czy o tym, co było źle, a co koniecznie usunąć. I uczymy się. A nie robimy z siebie świętych krów, które uważają, że koniecznie muszą mieć możliwość edycji postów w każdej chwili, żeby zmieniać wszystko. Zmiany sobie w Wordzie należy nanosić; tu, na forum, mamy się uczyć. Wypada więc mieć trochę pokory. A jak tekst ktoś chce usunąć, to może - wystarczy powiadomić o tym modka.

aishiru pisze:Jezeli autor nie chce swojego tekstu (nawet o tresci - robie kupe co rano) to musi miec prawo jego usuniecia.

Przecież ma do tego prawo. Wystarczy napisać do modka, że sprawa jest taka a taka i jestem pewien, że usuną. To są ludzie, a nie potwory, więc zrobią jak ktoś prosi.

aishiru pisze: Wezmy przyklad - zostawiam komputer wlaczony, corka/syn/sasiad cos wrzuca i nie mozesz samemu tego skasowac (chociaz to skrajny przyklad).

To piszesz do modka, jak wyżej

no wlasnie nie .
Gydyby tak bylo - przeciez, nie byloby tematu.
Jakkolwiek jestem daleki od jakichkolwiek dzialan. Podalem jedynie fakty.
Do postu powyzej Twojego, weryfikatornia, owszem - ma za zadanie weryfikowac - ale weryfikowanie nie moze oznaczac - blokowania aturskiego tekstu
jezeli ktokolwiek mial jakakolwiek stycznosc z prawem autorskim (np w ZAIKSie albo SAPie) ten na taki rzeczy moze byc uczulony.
Nikt nie moze uzurpowac sobie praw do tekstu nie bedac nabywca praw. Jezeli kogos krzywdzi to co pisze i na jakich zasadach dziala nasze prawo. Wtedy przepraszam tych, ktorzy tego pojac nie chca/potrafia etc.
ja rozumiem - to co piszesz (doczytalem wlasnie to i owo) - problem polega na tym, ze weryfikowac teskt mozna usuwajac go z adnotacja do autora - popraw go bo nie nadaje sie do forum. Jednak sama blokada ingerencji tworcy w jego utwor - jest - wydaje mi sie - pogwalceniem praw tworcy do swojego dziela


Zaznaczam, ze w swietle prawa wystarczy wyrecytowac w wiekszym gronie swoj wiersz (KTORY NIE MUSI BYC ZAPISANY), zeby istnialo domniemanie praw autorskich tak to niestety dziala.

[ Dodano: Wto 12 Lip, 2011 ]
nie moge edytowac posta wyzej
wiec musze napisac kolejny - przyznaje sie do bledu. Zostalo mi wszystko prywatnie wyjasnione - ladnie, zgrabnie za co dziekuje.
Przepraszam za temat.

Zastanawiam się - choć nie wiem czy to dobre miejsce na ten pomysł - czy jest możliwość przejrzenia tekstów w katalogu do zweryfikowania, i np przeniesienia bardzo starych tekstów, które nie zostały zweryfikowane do innego miejsca? Bo jaki jest sens poprawiania tekstu wrzuconego 3 lata temu, gdzie autor od 2 lat nie logował się na forum? Jeżeli autor takiego tekstu nagle sobie o nim przypomni to zawsze może się upomnieć o wery. A tak to takie stare ogony tkwią sobie nadal w "do zweryfikowania".
Zastanawiam się też, czy jest możliwość podpięcia do forum Rich Text Box co ułatwiłoby nam formatowanie wrzucanych tekstów (akapity itd).

Caroll pisze:Zastanawiam się też, czy jest możliwość podpięcia do forum Rich Text Box co ułatwiłoby nam formatowanie wrzucanych tekstów (akapity itd).

Ze strony technicznej nie jesteśmy obecnie w stanie nic ulepszać ani naprawiać.

Mnie się pomysł podoba. Mogę nawet na siebie przyjąc odpowiedzialność przejrzenia tekstów, kto kiedy się logował i...

Ale to nie ode mnie zależy. Nie mamy zapisu w regu dot. uciekania z forum.

A jest to kwestia braku dostępu czy braku osoby, która by to zrobiła? Tak pytam, bo o tych akapitach to już epopeje stworzono:)

Caroll pisze:A jest to kwestia braku dostępu czy braku osoby, która by to zrobiła?

Niestety braku dostępu. Po maturach pomyślę, popytam i dam odpowiedź odnośnie tej sprawy.

Co do logowania, to ja komentowałam raz u użytkownika, który się dawno logował i odpisał od razu bo miał powiadomienie ustawione. Można by to uwzględnić jakoś.

Przepraszam jeśli ta kwestia już została podniesiona i ostatecznie rozstrzygnięta. Nie chcę tu wprowadzać jakichś własnych porządków, ale możliwość edycji postów w innych działach niż weryfikacyjne zdecydowanie ułatwiłoby życie różnym raptusom*, czy osobom z trudnościami dyslekcyjnymi. Pięć minut to na prawdę mało.

Nie wiem, czy to jest technicznie wykonalne, ale może nawet w działach weryfikacyjnych dałoby się zrobić takie ustawienia, by tylko pierwszego posta nie dało się edytować. Ułatwiłoby to pracę komentatorom. A w przyszłości - przepraszam za to oddanie się marzycielskie wprowadzanie własnych porządków - otworzony by dział dla sprawdzonych opowiadaczy historii fandomowych i inszych.

* Mi się zdarza na przykład, że po dwudziestu minutach od publikacji posta przychodzi mi pomysł, by coś dopisać do swojej wypowiedzi, na którą nikt nie odpowiedział. Edytować nie mogę a dublowanie postów nie jest zbyt mile widziane na forach, bo moderatorom dokłada zbędnej roboty etc.

Jeśli nikt jeszcze nie odpowiedział, a Twój post jest ostatni, to samo się zedytuje, gdy napiszesz nowego. Chyba

Av: Dokładnie.