Darmowe ebooki

1
[Av: Temat wydzielony, reakcja na TEN post.]


Jestem absolutnie przeciwny wobec darmowym wydaniom wszelkiej twórczości - a tu jest link do dyskusji na ten temat:
https://www.facebook.com/groups/178946242262876/

Dla mnie wszelkie darmowe wydania mające na cele psucie rynku Autorskiego jest "szlamem" - to takie moje określenie takie twórczości, choć bardzo możliwe, że wśród tego jest jakaś perełka. Teraz możecie mnie zlinczować, ale tak uważam bez względu jak kto na to patrzy i podpisuję się pod tym imieniem i nazwiskiem.
Władysław Zdanowicz
Ostatnio zmieniony śr 17 lip 2013, 18:12 przez Naturszczyk, łącznie zmieniany 2 razy.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

2
Tylko co z tego? Jak ktoś chce sobie wypuszczać teksty za darmo, to tak zrobi. Jak ktoś chce to ściągać i czytać, to tak zrobi. Przykro mi, świat się zmienia.

3
To ciekawe, co mówisz, bo przecież się z Tobą zgadzam, a jednak zupełnie nie patrzyłem na ten ebook w ten sposób.
To znaczy, traktowałem to w sposób następujący: skoro teksty są i tak dostępne dla każdego zarejestrowanego użytkownika na darmowym forum, to znaczy, że już w momencie ich pisania "spisałem je na straty".

Czy powinniśmy oczekiwać, że ktoś zapłaci za to, że ktoś dokonał wyboru tych tekstów i umieścił je w jednym pliku?
Nie wydaje mi się.
Czy to psuje rynek?
Chyba nie w większym stopniu niż fakt obecności darmowych tekstów na forum.
Seks i przemoc.

...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com

4
A ja myślę, że dział Nasze Sukcesy nie jest odpowiednim miejscem na tego rodzaju dyskusję.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

5
ehhh, boli mnie, że zanika już przyjemność z samego faktu dzielenia się swoją twórczością.

Gratuluję autorom i żałuję, że tak późno ogarnęłam się z Dzikością :-)

6
Naturszczyk pisze:Jestem absolutnie przeciwny wobec darmowym wydaniom wszelkiej twórczości - a tu jest link do dyskusji na ten temat:
https://www.facebook.com/groups/178946242262876/

Dla mnie wszelkie darmowe wydania mające na cele psucie rynku Autorskiego jest "szlamem" - to takie moje określenie takie twórczości, choć bardzo możliwe, że wśród tego jest jakaś perełka. Teraz możecie mnie zlinczować, ale tak uważam bez względu jak kto na to patrzy i podpisuję się pod tym imieniem i nazwiskiem.
Władysław Zdanowicz
Wow. Wydaje mi się, że ten komentarz mówi już wystarczająco dużo o jego autorze, ale jestem jednak pod wrażeniem zawartości jadu. Gratulację genialnego braku kultury. A podpisanie imieniem i nazwiskiem jakiejś wagi dodaje?

Thana - ciekawa inicjatywa! Gratulacje, dla wszystkich, którzy brali w tym Dzikim pomyśle udział.

7
Caroll - ja w odróżnianiu od ciebie zawsze pod swoimi tekstami - a już szczególnie tymi kontrowersyjnymi podpisuję się z imienia i nazwiska, to dla mnie kwestia wychowania i kultury. Moje poglądy nie muszą się nikomu podobać i nikt nie musi się z nimi zgadzać, ale na pewno nie ma w nich ani grama jadu, ale aby to zrozumieć najpierw trzeba przeczytać całą dyskusję a jeszcze później próbować ją zrozumieć. Zapewne nie uczyniłaś ani jednego ani drugiego, co mnie nie dziwi. Trzeba jeszcze poznać powód dlaczego zamieściłem ten wpis, otóż Pada pada zapytał mnie czy swoje opinię zamieszczę także na Werze... i to zrobiłem, podpisując się pod nimi.
Jako weryfikator możesz mnie zbanować, ale nie masz prawa mi cokolwiek zarzucać - taka jest moja opinia i podpisałem się pod nią z odkrytą twarzą, a ciebie nawet na to nie stać, tylko rzucasz oskarżenia kryjąc się za nickiem. A jak ci się moje poglądy nie podobają nie musisz czytać moich komentarzy. Amen.


Grimzon: Każdy może mieć własne przekonania i zadanie. Natomiast przedstawianie ich publicznie wymaga poszanowania innych dyskutantów. I mam prawo zarzucić ci taki brak poszanowania dla pracy innych. Co na tym forum nie będzie tolerowane w stosunku do jakiegokolwiek użytkownika. W związku z tym ostrzeżenie.
Ostatnio zmieniony śr 17 lip 2013, 16:02 przez Naturszczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

8
Jeżeli prezentujesz swoje zdanie publicznie, to każdy ma prawo je interpretować. I oceniać.
Zwłaszcza, jeżeli nie jest to luźna dyskusja na temat takiej formy wydawniczej tylko komentarz do konkretnej informacji o czyichś działaniach. Oceniasz czyjąś pracę i zaangażowanie w sposób mało kulturalny. I na to zwróciłam uwagę. Jednak pewna etykieta panuje na forum i należy się do niej stosować. Wycieczki osobiste tego nie zmienią.
Czarna Gwardia
Potęga słowa - II tekst

9
Wycieczki o braku kultury jak się domyślam...
Skoro Ty miałaś prawo do ocenienia, to dlaczego mi tego prawa zabraniasz?

[ Dodano: Sro 17 Lip, 2013 ]
Grimzon - dam ci szansę do udzielenie kolejnego bana lub nawet wyrzucenia mnie z forum. Skoro ja otrzymałem ostrzeżenie, to za powyższe słowa Caroll zasłużyła dokładnie na to samo. Czyżby weryfikatorzy mogli większe prawa od innych, albo jakieś znajomości? Czy to co napisała, nie były osobistymi wycieczkami "komentarz mówi już wystarczająco dużo o jego autorze, ale jestem jednak pod wrażeniem zawartości jadu. Gratulację genialnego braku kultury".
Ja chociaż podpisałem się pod swoim postem :mrgreen:

Grimzon: Jest taki stary żydowski dowcip: "Przychodzi Icek do Rabiego, bogatego handlarza, i prosi o pożyczenie mu pewnej sumy pieniędzy. Na co Rabi odpowiada:
- Wiesz Icek, mam taką umowę z bankiem oni nie sprzedają guzików, ja nie pożyczam pieniędzy."

I na tym ta dyskusja się kończy. Dalsze jaj kontynuowanie nie będzie miłe dla uczestników.
Ostatnio zmieniony śr 17 lip 2013, 17:17 przez Naturszczyk, łącznie zmieniany 2 razy.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

10
Naturszczyk, Grimzon, Proponuję przepiąć wątek w inne miejsce - jakoś tak tutaj...
Ostatnio zmieniony śr 17 lip 2013, 17:10 przez Natasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

12
Zdziwisz się za kilka miesięcy...
Ja proponuję wstawić do FAQ temat - jak się wypisać z forum.
Nie jestem was do niczego potrzebny, bo i beze mnie wszystko wiecie lepiej :mrgreen:
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

13
Caroll, po tygodniu od właściwej dyskusji, prowokuje Naturszczyka. Naturszczyk odpowiada i dostaje ostrzeżenie.*
Przepraszam bardzo, ale czegoś tu nie pojmuję.

W tym konkretnym przypadku nie zgadzam się z Naturszczykiem co do oceny Najdzikszych Umysłów, ale tym bardziej nie zgadzam się z brakiem logiki administracji forum.


*Bo jeśli dostałby za "nieszanowanie cudzej pracy", dostałby tydzień temu.
Seks i przemoc.

...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com

14
Przepraszam ale ja szanuję cudzą pracę, ale próbowałem wyjaśnić na tym drugim forum, dlaczego nie należy wystawiać darmowych e booków, bo takie działanie psuje rynek, Nie mnie, bo ja mam swoich czytelników, ale tym co będą na ten rynek wchodzić.... Proszę wrócić do sedna dyskusji, przecież piszę wyraźnie, że być może w tym zbiorku są perły, ale w darmowym zbiorku nikt ich nie zauważy...
Nic za darmo, kazać czytelnikom płacić za pobranie 1 zł, następnie uzbierane pieniądze możecie wpłacić na schroniska dla zwierząt, ale nie należy dawać czytelnikom - poza tymi wrzuconymi na forum - darmowego czytania, bo ich do tego przyzwyczaicie, a jeśli teksty będą słabe to tylko ich zniechęcicie do czytania polskich autorów. I to jest główny powód dyskusji...
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

15
Naturszczyk:
Nie jestem was do niczego potrzebny, bo i beze mnie wszystko wiecie lepiej :mrgreen:
Nieprawda. Sęk w tym, że nie wiem, kto to WAM.
I powtarzam propozycję - proszę o oddzielenie tematu od wątku.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy organizacyjne”