Latest post of the previous page:

Godhand pisze:

Bartosh16 pisze: Kruger. Wrócimy do tematu.

GodHand, nie widzę problemu. Możemy się dogadać.

Wszystko wyszło od Ciebie. Jesteś Ty, Kruger, Wizimir i ja.
Wolisz każdy vs każdy w czterech, czy 1 vs 1 i zwycięzcy pojedynków zmierzą się w dodatkowej bitwie? Decyduj.

Przypominam: erotyk, 10k max, dwa tygodnie.

G.

Muszę spasować, mam trochę zaległości w robocie, wezmę się w karby nadrobię i będę do dyspozycji.

Isabel pisze: Strach się bać A poważnie, to przyjmuję (o ile Mamba oczywiście nie będzie miała nic przeciwko)

Super. Mamba mi pisała, że nie ma nic na przeciw

Ktoś chętny na to miejsce?

Bartosh16, Wizimir, na czym stanęło?
Walczymy we trzech?

G.

Godhand pisze: Bartosh16, Wizimir, na czym stanęło?
Walczymy we trzech?

G.

Nikt się nie zgłosił w miejsce Krugera, więc na to wygląda.
Jak dla mnie możemy zostać przy terminie 20 stycznia, chyba że ktoś potrzebuje więcej czasu.

Wizimir pisze:

Godhand pisze: Bartosh16, Wizimir, na czym stanęło?
Walczymy we trzech?

G.

Nikt się nie zgłosił w miejsce Krugera, więc na to wygląda.
Jak dla mnie możemy zostać przy terminie 20 stycznia, chyba że ktoś potrzebuje więcej czasu.

+1

Bartosh16 ?

G.

Jak na 20 stycznia to wręcz powinienem startować, ale naprawdę nie mogę, przepraszam.

Godhand pisze:

Wizimir pisze:

Godhand pisze: Bartosh16, Wizimir, na czym stanęło?
Walczymy we trzech?

G.

Nikt się nie zgłosił w miejsce Krugera, więc na to wygląda.
Jak dla mnie możemy zostać przy terminie 20 stycznia, chyba że ktoś potrzebuje więcej czasu.

+1

Bartosh16 ?

G.

+1.

Bartosh16, Wizimir, Panowie, proponuję system ocen taki, jak w ogłoszonej bitwie P.Yonka i dziewczyn, czyli trzy punkty do dowolnego rozdysponowania pomiędzy tekstami. Taki wstawię w bitwie. Jeśli uznacie, że inny jest lepszy i bardziej Wam odpowiada - dajcie znać, zmienię.

G.

Możemy nawet zbierać ananasy w charakterze ocen, abym tylko wygrał

Żartuję. Ja się dostosuję.

PS. Tekst mam już skończony

Wyzywam Leszka Pipkę do bitwy.

Gatunek: erotyk.
Limit znaków: 10 000 zzs.
Czas: dwa tygodnie od momentu ustalenia ustaleń.
System oceniania: dowolny.

Czekam.

To ja też mam ochotę na bitwę. Coś małego na rozruszanie. Jeśli ktoś chce się zgłosić, to zapraszam.

Gatunek i forma: dowolny lub wspólnie ustalony
Limit: do 1800 znaków ze spacjami
Termin: 1800 minut od momentu ogłoszenia uczestników/bitwy
Temat: Kairos... (resztę tematu dodają inni uczestnicy)
Dziwne ograniczenie: Verfremdungseffekt (inne ograniczenia dodają inni uczestnicy)

Rzeczywiście, istnieją formalne wymogi regulaminowe w tym dziale, obowiązujące wszystkich użytkowników portalu, a których nie dopełniłem.
Zatem niniejszym zamykam procedurę.

Nie przyjmuję wyzwania Bartosha 16.

Uznam to za walkower.

Możesz uznać, za co chcesz.

Ale.
To, czy w ogóle, kiedy i na jaki temat napiszę, zawsze jest i będzie moją suwerenną decyzją. Tak samo, jak dobór grupy czytelniczej i ewentualne towarzystwo, w jakim miałbym to robić.
Zawsze.
Moją.
Suwerenną.

Pochylanie się zaś nad - oczywistymi w tym wieku – młodzieńczymi frustracjami uznaję nie za obowiązek, a za przejaw dobrej woli.
Której w Twoim przypadku mi już zdecydowanie brakuje.

Frustracja? Nie.
Młodzieńcza? Też chyba już nie.

Widzisz... ja wiele zrozumiem. Wyraziłeś swoją opinię na temat mojego tekstu, cokolwiek słuszną, z którą się pogodziłem. Wyciągnąłem z niej wnioski, otrzymałem kolejną cenną lekcję i nie kwestionuję Twojej wiedzy teoretycznej o literaturze. Bo nie mam do tego prawa.

Ale okazujesz w ogóle nie uzasadnioną wyższość względem mnie i pogardę. Gdybyś pokonał mnie w bezpośrednim pojedynku, miałbyś prawo powiedzieć, że jestem gorszy, uzasadniałoby to Twoją pychę. Lecz przed pojedynkiem ordynarnie tchórzysz. Masz dość odwagi, by wytykać mi błędy z całym okrucieństwem, jakie byłeś w stanie oblec w eufemizmy, ale brak Ci jej by skonfrontować teorię z praktyką.
Zasłaniasz się... właściwie czym? Wolnością wyboru? Zachowaj ją, bo honoru nie masz.
W jednym miejscu wykładasz, jak powinien wyglądać erotyk, czym się charakteryzować, jakie warunki spełniać, gdzie w następnym miejscu zaznaczasz, że jego napisania byś się nie podjął. O czym to świadczy? W moich stronach jak ktoś nie hoduje kur, to nie krytykuje cudzych jajek.

Leszek Pipka pisze: Pochylanie się zaś nad - oczywistymi w tym wieku – młodzieńczymi frustracjami uznaję nie za obowiązek, a za przejaw dobrej woli.

Kurczę, Leszku, Twa łaskawość odbiera mi mowę.

Leszek Pipka pisze: Której w Twoim przypadku mi już zdecydowanie brakuje.

Przepraszam, że ja, niegodny, raczkujący rzemieślnik słowa, rzemień u Twego sandała dopominam się satysfakcji. Wierzaj mi zatem, gdy daję parol, iż zachowaniem swym na cześć Twą oraz majestat nastawał już nie będę.

Wycofuję wyzwanie. Odejdź w niesławie.