Latest post of the previous page:

Lan pisze:pożyjemy, zobaczymy

Brzmi ciekawie...

Lan pisze:a teraz OCENIAć POJEDYNEK

Wlasnie sie do tego zabieram...

Może i się wyłamię spod regulaminu, ale muszę to powiedzieć: nie powinniście napisać, z jakiego fora wzięliście ten pomysł? Bo prawa autorskie i etyka tak nakazują

Pomysl powstal najpierw - na samym poczatku tego forum. Potem dopiero zobaczylismy, ze juz gdzies to jest - mowilismy o tym wiec nie jest to tajemnica (wystarczy czytac SB - wychodzi teraz to o czym mowila Lan). Sorki, ale ja na fora HP nie wchodze, wiec tego wczesniej nie widzialam - a zobaczylam gdy Krips prosil o adresy. Poza tym nie tylko w PL sa podobne BITWY, wiec nie widze w tym nic nadzwyczajnego. Chyba do tego nie ma praw autorskich?



Podobne bitwy sa od niedawna na FH - mozna powiedziec, ze oni skopiowali to od nas ... Prawda?

Nie, nie, teraz to wyszło na to, że się narzucam, choć w rzeczywistości tak nie jest. Wiedziałam tylko o czterech forach, na których są bitwy (z czego tylko jedno potterowskie), w tym jedno jest faktycznie angielskie. I czyje dokładnie sa prawa autorskie - tego nie wiem, ale jednak uważam, że warto napisać, od kogo pomysł został zaczerpnięty i że nie jest Wasz.

PS. Osobiście mnie te bitwy nie ciekawią, bo nie lubię pisać na narzucony temat i pod presją, ale cóż... To kropla w morzu i to w dodatku nieistotna.

Dobra, wracam "do się", aby oczyścić własne forum ze zbędnych tematów

I się offtop zrobił...

od kogo pomysł został zaczerpnięty

To Ci powiedzialam - od nikogo. Powstal zanim zobaczylam, ze jest gdzies jeszcze poza naszym forum.

że nie jest Wasz

W takim wypadku uwazam, ze jest NASZ.

I czyje dokładnie sa prawa autorskie

W tym wypadku nie ma praw autorskich - tak samo jakbys chciala Toyocie kazac we wszystkich reklamach pisac: Pomysl auta zaczerpniety z Mercedesa.



Jezeli nikt tego nie zglosil do urzedu patentowego - trudno. Pomysl jest niczyj



OT sie nie zrobil - bo dalej nawijamy o Bitwach.

Osobiście uważam, ze o wiele atrakcyjniejszą jest inna forma pojedynków literackich, acz któż by mnie tam słuchał Razz

Skoro nawet jej nie przedstawiles to chyba normalne jest, ze nikt jej nie wyslucha. Czy nie?

nie przedstawiłem?



<patrzy w górę>



oki to na innym forum hyhy



No więc forma gdzie są dwqie możliwości... Albo ktos kto chce się pojedynkować rzuca wolne wyzwanie <z własnymi warunkami> i kto z tłumu pierwszy podniesie ten sie pojedynkuje, moderatorstwo określa termin i wsio



I druga możliwośc że ktoś chce wyzwac kogos konkretnego, i wtedy ten wyzwany na pojedynek określa warunki... A reszta tak samo



Dziękuję za uwagę...



No i Manto po co te nerwy?

Kripsie - ja sie nie nerwuje - tylko odpowiadam



Co do pomyslu to ... A jak jest u nas? Prawie tak samo - tylko u nas z tlumu sam nie podniesie nikt wyzwania - ale jest taka mozliwosc.



Masz calusa na zgode

Krips pisze:nie przedstawiłem?



<patrzy w górę>



oki to na innym forum hyhy



No więc forma gdzie są dwqie możliwości... Albo ktos kto chce się pojedynkować rzuca wolne wyzwanie <z własnymi warunkami> i kto z tłumu pierwszy podniesie ten sie pojedynkuje, moderatorstwo określa termin i wsio



I druga możliwośc że ktoś chce wyzwac kogos konkretnego, i wtedy ten wyzwany na pojedynek określa warunki... A reszta tak samo



Dziękuję za uwagę...



No i Manto po co te nerwy?

Wzięte z Mirriel Zresztą to chyba Ciebie tam widziałam jako zarejestrowanego... Bo był tam niejaki "Krips", a wątpliwe, aby to był Krips z Beja

Niestety trzeba dopowiedzieć że i Mirriel "zmałpował" pomysł... Nie oni go wymyślili i nie oni go wcisnęli w te ciasne acz rozsądne ramy...

[off top] Wiem Kurczę. Oryginał. Właśnie szukam jakiegoś oryginalnego pomysłu, który mogłabym na forum wcisnąć, ale jakoś go znaleźć nie mogę. [/off top]

Co to za pan/i (...), ,który/a ocenia bitwy ,a nawet nam się nie przedstawił/a? Ktoś go/ją zna?;>

O mnie mowa?

Raczej nie Chodzi o (...)

Dokładnie chodzi o (...), przecież napisalam!:)

A tak w ogóle to dowiedziałam się, ze on nie jest nowy/a tylko się tajniaczy i knuje spisek stulecia.