Latest post of the previous page:
Dobry wieczór. Mam dwa pytania odnośnie najnowszego wywiadu:Czy swoją opinię opierasz na lekturze ocenzurowanej wersji czy pełnej, wydanej pod tytułem "Czarny mag"? Teoretycznie co napisano i wydano uznaje się za wersję ostateczną, ale w tym wypadku ze względu na powszechnie znane okoliczności należałoby uwzględnić różne redakcje i wersje. A wobec tego, sąd o postaci może być bardzo różny.do dzieła Bułhakowa, ale chodzi mi o to samo, co jemu – chcę, żeby czytelnik zadawał sobie pytania. Jeśli człowiek tylko biernie chłonie tekst, to rzeczywiście jest w stanie połknąć wszystkie manipulacje, przed którymi Bułhakow przestrzega, i uznać Wolanda za postać pozytywną,
Ja na przykład stawiam na to, że Woland na pewno nie jest postacią negatywną, jest przykładem diabła-pomocnika Boga.
Bo to jest skrzyżowanie muzy z syreną. Zresztą, kim jest "mistrz"? Jak to się stało, że Przybyszewski zniszczył swoje muzy i siebie?a Małgorzatę za muzę Mistrza (jak to możliwe, skoro nie potrafi natchnąć go do niczego nowego, a on sam staje się przy niej jeszcze bardziej jałowy i wypalony?),
Niemniej, w na poły baśniowej fantastyce bohater zachowujący swoją odwagę i człowieczeństwo pomimo wykluczenia czy permanentnego pokrzywdzenia - pojawia się często.Pytanie – „dlaczego Rin nie zachowuje się jak dorosły, śmiało decydujący o sobie człowiek?” jest w rzeczywistości żądaniem, by bohater mówił płynnie w ludzkim języku bez uprzedniego uczenia się słów i gramatyki. Przykro mi, ale aż takiej fantastyki to ja nie piszę.
