Fosfinowe bąki Wenusian

1
Wszyscy puszczamy bąki, więc bąki są świetnym markerem życia. Tak?

Yyyy... jakby to. Więc nie tak. ;)

Podaję link to świetnego filmiku dziennikarza naukowego Łukasza Łamży, opisującego sensacyjne odkrycie śladów życia na Wenus i czy na pewno. Jedni wyciągną z tego filmiku tylko potwierdzenie swojej nieufności wobec naukowców, którzy OSZUKUJĄ, mają PARCIE NA SZKŁO, robią to DLA KASY (najgorszy sposób, kuć tyle lat...) itp. A stąd już niedaleko, że NAUKOFCY KŁAMIO, OSZUKUJO NAS i w ogóle psy diabła (jeśli słuchaliście kiedyś "listów miłości" do Dawkinsa).
Mam jednak nadzieję, że będą tacy, co uderzą o drugi dno. A tam pokiwają ze zrozumieniem głowami i będą mogli nadal spać spokojnie z wiedzą, że NAUKA DZIAŁA. Bo nawet jeśli pojawią się nie do końca uczciwi naukowcy, a bądźmy szczerzy - ludzi kryształów to na świecie może z piętnastu ;) - zawsze się jacyś znajdą, to generalnie nauka dąży do odkrycia obiektywnej prawdy (ogólnikowo i górnolotnie, :hm: ). Nauka działa, bo gdy ktoś ogłasza jakąś tezę, lub odkrycie, to ta teza, czy odkrycie musi być potwierdzone przez niezależne zespoły. Konkurujące ze sobą. Jeśli objawi się światu Wakefield, to przyjedzie po nim piętnastu, którzy wytkną wszystkie błędy, oszustwa, potknięcia, niedociągnięcia i tak dalej i tym podobne. Jak w tym przypadku.
Zresztą, posłuchajcie - obejrzyjcie - sami.

"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ku refleksji”