Latest post of the previous page:

Uff, otarłam pot z czoła.

Gdzie- pytam - Marlowe palił fajkę???

O ile mnie pamięć nie myli wracał do pustej chałupy, nalewał sobie szklaneczkę, rozgrywał ze sobą partyjkę szachów, popalając fajkę, której palenie było całym rytuałem. Źle pamiętam?

Sir Arthur Ignatius Conan Doyle

Nie zgadłem Chandlera...
Czuje się jakbym nie poznał ojca na ulicy.

G.

No, nie wiem - że chlał to bym zgadła. W życiu mi się nie kojarzył z fajką. Z petem, to tak.
God - nie łam się. On się zmienił

Dorapo, wielu wilkom uciekła zbyt szybka łania.
Jako aktualnie najszybsza wilczyca nagoń kolejną.

G.

EDIT:

Natasza:

Za późno. Zrobiłem sobie z żalu mojito.

Będzie o kobiecie, która napisała ponad czterdzieści książek, w tym kilka s-f. Ma ostry język. Bulwersuje ludzi, tym co pisze i mówi. Nawrzucała Bushowi i Blairowi. Ma profil na MySpace.

Żeby było zgodnie z zamysłem Thany:
Zaczynała jako pomoc domowa, a kończy na Parnasie.

A.Rice?

Nie.

Wróć *psie* , wróć!


G.

- Matka umieściła ją w szkole z internatem ( ci Brytyjczycy...).
- Dwukrotnie wychodziła za mąż, ma troje dzieci (i pewnie wnuki, i prawnuki, i praprawnuki).
- Przez niemal czterdzieści lat persona non grata w państwie, które jest miejscem akcji wielu jej książek.

Przepraszam, nie zgadłem?

G.

God, nie chodzi o A. Rice. Ani o psa.

Doris Lessing

Znam tylko jej Podróż Bena

Natasza znowu zabiera zabawki!

Toż pisałem Lessie wróć

G.