Latest post of the previous page:
Anna Stanisławska?483
Żyje jeszcze, więc miałby szanse Polak na Nobla. (Myślę, że jest jednym z ostaniach Polaków z tej klasy talentem). Powinien, choćby za dramat o powojennej biurokracji. Przyboś go potępił, gdy potępiał w czambuł.
Ostatnio zmieniony sob 07 wrz 2013, 01:08 przez Natasza, łącznie zmieniany 2 razy.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
486
No przecież, "talent", "Nobel", "dramat", "biurokracja" i "Przyboś" w jednym zdaniu, to musi się skojarzyć... 
(mniej niż minuta, pobijcie to!)
Tera ja znowu: mój zagadek lubował się w pisaniu wierszy o innych poetach, o ile "lubowaniem się" można nazwać 1/20 twórczości, czyli jakieś 30 utworów. Piękno go zachwycało, na sznurze nad sceną chciałby się jeszcze pohuśtać, ale nie wiedział, która gwiazda na niebie jego. I może dodam jeszcze, że napletek posiadał.

(mniej niż minuta, pobijcie to!)
Tera ja znowu: mój zagadek lubował się w pisaniu wierszy o innych poetach, o ile "lubowaniem się" można nazwać 1/20 twórczości, czyli jakieś 30 utworów. Piękno go zachwycało, na sznurze nad sceną chciałby się jeszcze pohuśtać, ale nie wiedział, która gwiazda na niebie jego. I może dodam jeszcze, że napletek posiadał.
490
Kaczmarski oczywiście.
- "Piękno jest na to, żeby zachwycało..."
- "Po spektaklu nad sceną chciałbym się jeszcze pohuśtać..."
- "Która gwiazda na niebie moja? Ta co spada, czy ta nad widnokręgiem, co jutrzenką włada?"
- "Nie mam blizn po kajdankach, napletek posiadam, na świat przyszedłem w czepku, nie pod ułańskim czakiem".


- "Piękno jest na to, żeby zachwycało..."
- "Po spektaklu nad sceną chciałbym się jeszcze pohuśtać..."
- "Która gwiazda na niebie moja? Ta co spada, czy ta nad widnokręgiem, co jutrzenką włada?"
- "Nie mam blizn po kajdankach, napletek posiadam, na świat przyszedłem w czepku, nie pod ułańskim czakiem".

491
Mój zagadkowy
Od nazwiska jego bohatera utworzono pojęcie, określające zarówno gnuśność, jak i cechy jednego z narodów. W dzielnicach europejskich uniwersytetów bohater ten patronuje czasami artystowskim knajpom, gdzie toczą się egzystencjalno-dekadenckie dysputy.
Jest coś, co go łączy z Jasienicą.
Od nazwiska jego bohatera utworzono pojęcie, określające zarówno gnuśność, jak i cechy jednego z narodów. W dzielnicach europejskich uniwersytetów bohater ten patronuje czasami artystowskim knajpom, gdzie toczą się egzystencjalno-dekadenckie dysputy.
Jest coś, co go łączy z Jasienicą.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
494
Będzie cholernie trudne, żeby było wesoło. Przynajmniej mam nadzieję, że cholernie trudne. I nie jest ze staropolskiej. 
Pewnego razu trzech poetów poszło symbolicznie walczyć ze złym najeźdźcą. W czasie symbolicznej walki doszło do tragicznych wydarzeń. Jeden poeta poległ, drugi został aresztowany, a trzeci, który ponosił winę za tragizm sytuacji, uciekł.
Kim jest trzeci poeta?

Pewnego razu trzech poetów poszło symbolicznie walczyć ze złym najeźdźcą. W czasie symbolicznej walki doszło do tragicznych wydarzeń. Jeden poeta poległ, drugi został aresztowany, a trzeci, który ponosił winę za tragizm sytuacji, uciekł.
Kim jest trzeci poeta?