***

2
Jessuuuu! Zerknelam, zmiksowalo się "kamień u szyi".
A tu zen.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

***

3
ravva pisze:Jessuuuu! Zerknelam, zmiksowalo się "kamień u szyi".
A tu zen.
Zaraz takie myśli.
W towarzystwie Japonki łowiłem pstrągi.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”