Epitafia :) bo nudno :)

1
Dla Sadownika
On sadownikiem najlepszym był z gminy
(Nikt mu nie zaprzeczy gdyż znał się na rzeczy )
Pod drzewkiem leżał calusieńki siny
(Umarłszy pod gruszą pożegnał się z duszą )
Padł biedaczysko krwią nagłą zalany
(Zsiniały mu lica gdy pękła tętnica )
Owoc żywota zastał szabrowany
(Łotr nie ruszył gruszek bo zrywał wianuszek)


Dla Papieża

Do tej zimnej ciemnej dziury biedak został położony
Bowiem tak zadecydował bezpośredni przełożony


Dla Chemika
Uran rad i polon to dla niego chleb powszedni
Tu leży niestety…
Jak się szybko okazało nie był odpowiedni
Taki rodzaj diety…
"-Jak się dowiemy ile on ma lat ?
-Utnijmy mu nogę i policzmy słoje"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”