2
Nie ogarniam. Znaczy, nie mam pojęcia, o czym to jest. Przychodzi mi na myśl miasto zimą, porównane do talerza z niedojedzonym spaghetti, ale nic poza tym.

3
gitarzystka05 pisze:Przychodzi mi na myśl miasto zimą, porównane do talerza z niedojedzonym spaghetti, ale nic poza tym.
Mniej więcej o to chodziło. To dobry klucz. Dwie ostatnie linijki dodatkowo zmiksowane z językiem angielskim. Wiem, poleciałem po całości. ;) To taka zabawa.
Leniwiec Literacki
Hikikomori

4
Jak czytam coś padaPada i nie rozumiem - to szukam czy przypadkiem nie chodzi o coś erotycznego.

Przykładam kalkę i jest. :D
To zawsze działa.
Klucz do interpretacji. :P

6
Dopiero po miesiącu zauważyłam, że coś dopisałeś. :)

To nie ja, to wiersz.

padaPada pisze:na chodnikach plaża
można zrobić babkę
gdyby nie policja
Chyba nie chcesz dać do zrozumienia, że w tym fragmencie mam widzieć dorosłych facetów lepiących babki z błota i policjantów, którzy się na nich wkurzają?

Nie, nie, nie.
padaPada pisze:Dwie ostatnie linijki dodatkowo zmiksowane z językiem angielskim.
W mojej interpretacji, zmiksowałam ostatnie trzy - może dlatego źle rozumiem?


Babka-> mud pie, taka polska nieciekawa wersja american pie?
Policja, prostytutki, posolili...

:D A teraz przedstaw jedyną i właściwą wersję interpretacji! czekam! :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”