4
nie zostałby zachowany rytm. Też by mnie gryzł, gdyby nie dwuznaczność tego Mi. :-)

poza tym sam wers "może mi spadnie" jest poprawny. Może mi skapnie, może mi zaświeci. Może mi się zsunie...
itd.

Zanim przeczytałam co napisałeś, rozdzieliłam sobie wersy i teraz architektura jest taka:


Dziś
Gwiazdy policzę

Spadające

A może
Mi spadnie...

Słońce?

Ale oczywiście u mnie są same dwuznaczności lub wieloznaczności, więc można czytać kilkakrotnie i znajdować wiele interpretacji :-D

pozdrawiam

Gra
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

6
ja bardzo lubię bronić swojego zdania :-) i mieć ku temu powody. Szczególniej, że raczej dopracowuję to, co piszę. Czy to liryka, czy publicystyka, czy proza, czy... :-)
Polemika jest zawsze na miejscu. I samej "mi" to "mi" zgrzytało po napisaniu, a chciałam zostawić, więc zmieniłam architekturę i już :-)
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

7
W tym utworze autorka wspomina swoje dzieciństwo. W majowe wieczory wychodziła na taras ze swoim upośledzonym psem Teofilem i wpatrywała się w gwieździste niebo. Zawsze wychodziła z zamiarem policzenia wszystkich iskrzących się tajemniczym blaskiem gwiazd, lecz nigdy nie udało jej się to i zawsze rano witało ją słońce. Stąd w wierszu dała temu upust pod znaczącymi zwrotami:
A może
Mi spadnie...
Słońce?

Powtarzające się niepowodzenia w liczeniu gwiazd, wywarło silny wpływ na autorce wiersza co można wywnioskować po przeczytaniu całego utworu. :)
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”