Wybacz Nagual, ale gorszej onomatopei nie słyszałem. A miniaturka miała traktować, raczej o czymś smutnym. A ten rym niestety zakrawa mi na częstochowski.

uciekam stąd jak ty

I myślę sobie hmmm...

Używasz wielkich liter, ergo powinno być tak:

Lecz jak widzisz pierwszy i drugi wers ze sobą nie współgrają, że to tak ujmę. Jeśli już zaczynasz od wielkiej litery każdy wers to bądź konsekwentny.

...więc ja.

Jestem tu jak łza

uciekam stąd jak ty.

I myślę sobie hmmm...

Najlepiej wyglądałoby to tak moim zdaniem:

...więc ja,

jestem tu jak łza.

Uciekam stąd jak ty

i myślę sobie hmmm...

Nie podobało mi się. Jak dla mnie słaba miniatura.

chyba tego nie przezyłeś

[ Dodano: Pon 18 Maj, 2009 ]
z tą onomatopeją to dobre hehehehehee:)

to jakieś osiągnięcie:) hehehehe

A jak ci się wydaje Nagualu po co ja się wypowiadam? Przeżyłem ten wiersz w indywidualny sposób. Każdy tak ma. A zdanie typu: "Chyba go nie przeżyłeś" brzmi jak nie znasz się, bo ci się nie podobał. To takie moje subiektywne odczucia. Ale polemizował nie będę. Może faktycznie go nie zrozumiałem?

Pozdrawljaju!

[ Dodano: Wto 19 Maj, 2009 ]
a jeszcze co do przeżywania: używając symbolu/przenośni łzy sam nakierowujesz czytelnika na taki tok myślenia. Moim zdaniem to lekko pokrętna logika skoro np. traktuje o śmiechu, a płacz mam na myśli. Ciężka sprawa. No, ale chyba przynajmniej co do onomatopei aprobujesz moje zdanie.

Miniatura o łzach, która wywołuje śmiech

Przy "hmm" parsknęłam XD



Powyższa uwaga nie była w założeniu przytykiem a sprawozdaniem z reakcji bezwarunkowej.



Nie podoba mi się. No, chyba, że w założeniu miała być rozśmieszajką. Jeśli tak, to jestem za Cel osiągnięty w 100%



<idzie się kulać dalej>