do kąta zaufania
mrocznego zadumania
jak mysza mała
od kocich pazurów schowana
wokół mnie pajęczyny myśli
2
Nie podoba mi się. A przez to, że większość wiersza sie rymuje i ostatni wers za bardzo odstaje. Jakby był z innej bajki. No i: "kąta zaufania", "mrocznego zadumania", "mysza mała", "koich pazurów", "pajęczyny myśli" - nie za dużo, co? Metaforami dopełniaczowymi i epitetami czy innymi bzdetami z tworu nie zrobisz poezji.