Patrzy spod wad swych wachlarza wkładając,
Schludnie Egzaltację na nos okrakiem .
Marudne słowa wszemwobec obnaża,
Chowając się za czczej Wymówki frakiem.
To tylko w głowie fałszu fabryka
Z której kominów rozwaga umyka.
"Hipochondria"
1"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."