Jak to się mogło zdarzyć,
Że głowa pełna marzeń
Już dawno przestała pięknie śnić?
Kto wie?
Jak to się mogło zdarzyć,
Że serce pełne wiary
Zaczęło wątpić w nadejście lepszych dni?
Kto wie?
Bo przecież wszystko może zdarzyć się!
2
Czy twoja miniatura miała być polemiką wobec piosenki Anity Lipnickiej?
Mi się wydaje sympatyczna. Samodzielnie nie postoi, ale jako "bodziec relacyjny" - niezła, niezła
Mi się wydaje sympatyczna. Samodzielnie nie postoi, ale jako "bodziec relacyjny" - niezła, niezła

"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty
"Litterae non erubescunt." Cyceron
"Litterae non erubescunt." Cyceron
4
Zazgrzytał mi ostatni wers. Rym wiadomo jaki. Piosenka Lipnickiej się o uszy obiła, ale trzeba zgłębić dosadniej, aby zrozumieć w 101 % utwór.
Ale fakt, mini takie sympatyczne, lekkie. Bez rewelacji, ale na plus.

Ale fakt, mini takie sympatyczne, lekkie. Bez rewelacji, ale na plus.
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."