16

Latest post of the previous page:

Natasza pisze:Najadł się pan, a literatura zyskała.
Jaki świat byłby piękny, gdyby taki snobizm zapanował! Może pomysł tej pani przetrze szlaki? Kto wie? :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

17
Alicja Minicka pisze:
Odniosłam się do słów Smoke, który zarzucił tej autorce nachalność. Nie wiem, co jest nachalnego w promocji na swojej własnej autorskiej stronie.
Promocja jest na tej stronie bardzo dobra i można ją stawić za wzór- mówię poważnie, to zgrabna, czytelna i bogata w materiały stronka- zdecydowanie na plus. M.in. o tym pisałem w innym wątku na temat wydawania. W sumie po przemyśleniu muszę zrewidować nieco ocenę i zwrócić honor- o konkursie napisano wprost, że ma na celu również popularyzację twórczości autorki. Poza tym wszystko może ewoluować w tym właśnie kierunku. Ale cień nachalności zostaje- w tych żebrolajkach- jednego jeszcze bym zrozumiał:)

18
Smoke pisze:
Alicja Minicka pisze:
Odniosłam się do słów Smoke, który zarzucił tej autorce nachalność. Nie wiem, co jest nachalnego w promocji na swojej własnej autorskiej stronie.
Promocja jest na tej stronie bardzo dobra i można ją stawić za wzór- mówię poważnie, to zgrabna, czytelna i bogata w materiały stronka- zdecydowanie na plus. M.in. o tym pisałem w innym wątku na temat wydawania. W sumie po przemyśleniu muszę zrewidować nieco ocenę i zwrócić honor- o konkursie napisano wprost, że ma na celu również popularyzację twórczości autorki. Poza tym wszystko może ewoluować w tym właśnie kierunku. Ale cień nachalności zostaje- w tych żebrolajkach- jednego jeszcze bym zrozumiał:)
Mnie się ta strona też podoba, ładne kolory, bez nadmiaru ozdobników. Co do samej promocji, to przyznam, że akurat ten wątek nie za bardzo mnie zainteresował, chociaż z takim jej sposobem spotkałam się po raz pierwszy.

20
padaPada pisze: Obczajcie cennik:

http://www.gajakolodziej....=249&Itemid=286

Dużo bierze. :twisted:
kurczę :( - jako zjawisko.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

21
Cennik trochę mnie zatkał 0_o

Za 500 zł to oczekuję żonglowania talerzami przy jednoczesnym stepowaniu w akwarium pełnym wściekłych skorpionów ;) Na początek atrakcji, oczywiście...

W porównaniu z Gają moja stronka (w podpisie) prezentuje się zawstydzająco nędznie XD
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)

22
Merkantylizm

Zakładając, że na spotkaniu będzie ok. 30 osób - bilet wstępu kosztuje 17 zł
Dla młodych ludzi (uczniów) to ciekawe doświadczenie? Pewnie tak.
Bilet do teatru na przedstawienie otwarte (normalne, a nie spęd uczniowski) to koszt rzędu 25 złoty (ale są i tańsze popołudniówki). Ważę korzyści...
Drogo to jest, biorąc pod uwagę, że pisarz raczej pośledni.

aha - wydawnictwo na swojej stronie ma błędy (literówki i takie tam)

Nie potępiając w czambuł zjawiska - do głosu pewnie dochodzi pokolenie wychowane kulturowo na Dodach, Big Brotherze, braciach Mroczkach i streszczeniach. Polish dream - młoda dziewczyna, która wzięła swoje sprawy we własne ręce - napisała, wydała, - to jedno, nawet imponuje, ale quo vadis, skoro naucza, jak zostać pisarzem (piszącym celebrytą?)

[ Dodano: Sro 02 Sty, 2013 ]
Idę dalej - szukam korespondencji kulturowych z przeszłości - kultura jarmarczna na pewno, kultura uliczna, mecenat biesiadny. I jaskrawa współczesność kultury masowej: medialne istnienie jako sine qua non, chińskie fajerwerki zamiast nieba gwiaździstego, nie wiem... Jakoś mi tak...
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

24
Natasza pisze:Merkantylizm

Nie potępiając w czambuł zjawiska - do głosu pewnie dochodzi pokolenie wychowane kulturowo na Dodach, Big Brotherze, braciach Mroczkach i streszczeniach. Polish dream - młoda dziewczyna, która wzięła swoje sprawy we własne ręce - napisała, wydała, - to jedno, nawet imponuje, ale quo vadis, skoro naucza, jak zostać pisarzem (piszącym celebrytą?)
Analogiczne zjawisko występuje w branźy fotograficznej (siedzę na portalach różniastych dziesięć lat): ludzik natrzepał kilkanaście tysięcy fotek, zalał nimi portal, wbił się parę razy na topa, zrobił wystawę i już jest ekspertem, już warsztaty, już szkoli i uczy za pieniądze. Szybko się niektórzy potrafią mianować mistrzami...
Rozumiem, że takie czasy, trzeba trochę lansu i autopromocji, bo strategia "stój w kącie, sami cię znajdą" to przeżytek :)

Swoją drogą dziewczyna ma niezłą stawkę za spotkanie autorskie, lepiej niż tłumacz konferencyjny :D

A teraz poważniejsza refleksja. W rodzinnym miasteczku uznana poetka, z dorobkiem i nagrodami, do szkół przychodziła na zaproszenie polonistów za darmo. Po prostu uznawała to za miłą i właściwą rzecz, za realizowanie misji i powinności wobec swojej lokalnej społeczności. Wystarczył jej uśmiech i kwiatek. A zaprezentowana tutaj "koleżanka po piórze", młodsza o jakieś cztery dekady, wali prosto z mostu: płaćcie. Ciekawe zderzenie postaw.
R. Aleksandrowicz "Skafander" (Otuleni Natchnieniem 2013, wyróżnienie) www.qfant.pl
www.onamor.pl

25
W innych watkach są całe rozmowy o tym jak różne podobne inicjatywy robią znani pisarze, a tutaj taka cwelebrytka wyskakuje.
Swoją drogą, to niezły pomysł, bo za takie spotkania zarobi więcej niż za pisanie książek :P
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

26
B.A.Urbański pisze:za takie spotkania zarobi więcej niż za pisanie książek
a literatura na tym zyska?
Mnie przeraża narcyzm - nawet sentencja definiująca sukces jest jej autorstwa i to jest żenujące. Wytapetowała strony swoją podobizną, nawet na którymś filmiku występuje ona i ona na okładce książki.

Przypomniał mi się dowcip o radzieckich zegarmistrzach, robiących zegar z kukułką
III miejsce zajął zegar, w którym wyskakiwała kukułka i krzyczała "Lenin"
II miejsce - wyskakiwała kukułka i krzyczała "Wielki Lenin"
I miejsce wyskakiwał Lenin i krzyczał "Kuku"
chyba to jakoś tak było :)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

27
Natasza pisze:a literatura na tym zyska?
A czy to ważne? Myślisz, że dla takich ludzi liczy się czy zyska literatura? Ważne, że taka osoba zyska.
Natasza pisze:Mnie przeraża narcyzm
A to nie jest w tej chwili cecha pożądana w naszym świecie?
Ja widzę to zwłaszcza wśród ludzi urodzonych po 1989 roku (nie wszystkich, ale większości).
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

29
Romku, tylko że Ty masz już renomę, a o tej dziewczynie pierwszy raz słyszę. Zazwyczaj czytam o tym, jak młody autor powinien zabiegać, chodzić na spotkania itp. I powinien sam się starać, a tu dziewczyna chce za to kasy. To ja już nie wiem...
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

31
Romek Pawlak pisze:A z tym się zgodzę, jednak teraz każdy ma prawo oczekiwać dowolnej kwoty. Inna sprawa, czy ją otrzyma? :)
Dziewczyna nie może chyba narzekać na brak spotkań: http://www.gajakolodziej.com/index.php? ... Itemid=283

[ Dodano: Wto 08 Sty, 2013 ]
Tylko czemu przy każdej notce pisze, że odbyło się "spotkanie z Gają Kołodziej?"

Boi się, że gość zapomni, na czyjej jest stronie?
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konkursy literacko-poetyckie”

cron