Latest post of the previous page:

Przede wszystkim bzdura, że to tylko akcja promocyjna. Przyzwyczajcie się do myśli, że Biedronka staje się coraz bardziej normalnym sprzedawcą książek. I co z tego, że wybranych? Jak zaczynała się sprzedaż książek w supermarketach? A Matras na początku był hurtownią i miał okrągłe zero księgarń
I tak - dzieci czytają. Na swój sposób. Dlaczego mają czytać na sposób dorosłych, skoro nimi nie są?

Romku,

Jeżeli kogoś można nazwać w tej kwestii ekspertem, to Ciebie.

Co dzieci teraz czytają? Kiedy googluję widzę tytuły, których (w większości) nie dałbym swoim wyimaginowanym dzieciom.

Niech mi ktoś mądry wytłumaczy, czy w tym konkursie mogą brać udział tylko debiutanci ( tzn. osoby które nigdy nie publikowały książek z numerem ISBN, także w formie samizdatu), czy jednak wszyscy? Bo mam wątpliwości, gdyż regulamin jest mocno mętny w tej kwestii. I nie, nie mam zamiaru startować

Po przeczytaniu regulaminu nie odniosłem wrażenia, że jest to zamknięte dla osób już wydanych. Z tego co rozumiem prace nadesłane nie mogły być publikowane wcześniej.

Bartłomiejk pisze: Romku,

Jeżeli kogoś można nazwać w tej kwestii ekspertem, to Ciebie.

Co dzieci teraz czytają? Kiedy googluję widzę tytuły, których (w większości) nie dałbym swoim wyimaginowanym dzieciom.

1. Nie guglaj. Idź do księgarni, a najlepiej kilku. Pomacaj, poczytaj fragmenty, obejrzyj obrazki. Może zrozumiesz. Internet jest złudny, kreuje często fałszywy obraz, serio
2. Oferta jest bardzo szeroka, trzeba tylko umieć szukać.
3. Współczuję Twoim wyimaginowanym dzieciom, zaciskając zęby będą musiały udawać, że fascynują się wyborami starego piernika

Romek Pawlak pisze:

Bartłomiejk pisze: Romku,

Jeżeli kogoś można nazwać w tej kwestii ekspertem, to Ciebie.

Co dzieci teraz czytają? Kiedy googluję widzę tytuły, których (w większości) nie dałbym swoim wyimaginowanym dzieciom.

1. Nie guglaj. Idź do księgarni, a najlepiej kilku. Pomacaj, poczytaj fragmenty, obejrzyj obrazki. Może zrozumiesz. Internet jest złudny, kreuje często fałszywy obraz, serio
2. Oferta jest bardzo szeroka, trzeba tylko umieć szukać.
3. Współczuję Twoim wyimaginowanym dzieciom, zaciskając zęby będą musiały udawać, że fascynują się wyborami starego piernika

Z tego powodu są wyimaginowane. Zbędny szczękościsk.

Zajrzę do księgarni napewno. Dzięki za odpowiedź.

Przede wszystkim małym dzieciom się czyta.

A co, to zależy w dużej mierze od dziecka i płci. U mnie hitem jest Martynka i spinoff Krainy Lodu. Z kolei chłopaki kolegi gardzą takimi pozycjami.

Mój brat, w tej chwili 11 lat, 2-3 lata temu uwielbiał Mikołajka. W tej chwili próbuję go zarazić Potterem, ale póki co bez rezultatu.

Navajero pisze: Niech mi ktoś mądry wytłumaczy, czy w tym konkursie mogą brać udział tylko debiutanci ( tzn. osoby które nigdy nie publikowały książek z numerem ISBN, także w formie samizdatu), czy jednak wszyscy? Bo mam wątpliwości, gdyż regulamin jest mocno mętny w tej kwestii. I nie, nie mam zamiaru startować

Moim zdaniem konkurs jest dla osób fizycznych, pełnoletnich, których prace literackie i artystyczne (poza naukowymi itd...) nigdy wcześniej nie były publikowane z nr ISBN. Skoro moje prace literackie były wcześniej publikowane z nr ISBN, ja nie mogę być "Uczestnikiem".