19
oczywiście, wypowiadać się nie będziemy (ani oceniać prac tutaj) - ale przyznam, że jest co czytać a pomysły są zaskakujące! :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

20
Przepraszam za trywialność pytania, ale czy jest w wordzie opcja zliczająca na bieżąco znaki. A jeżeli tak, to gdzie? Bo jak liczyłem ręcznie ( za spacjami) to mi wyszło ok. 4,5 tys. znaków na stronie, Czyli opwiadanie musiałoby mieć nie więcej niż półtorej strony. To chyba bzdura...
"Karły mi nie imponują. Widziałem większych..." J. Tuwim

21
Jest w zakładce narzędzia/ statystyka wyrazów
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

22
Narzędzia -> statystyka wyrazów (w wordzie)
Narzędzia -> policz słowa (w OpenOffice)

Tam masz różne obliczenia (ze spacjami i bez itp.). Nie trzeba liczyć ręcznie, to mordęga wielka! I masz rację, to wyjdzie około półtorej-dwie strony, w zależności od wielkości czcionki i interlinii.
Miłości jestem posłuszna i szczęściu się nie opieram!
I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam,
I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.

Rok nieistnienia B. Leśmian

23
Dzięki serdeczne, że odpowiedzieliście komputerowemu analfabecie. Znalazłem. Rzeczywiście to jakieś półtorej strony! O wciórności! Nie dla gadułów ten konkurs, oj, nie!

Jeszcze raz dziękuję!
"Karły mi nie imponują. Widziałem większych..." J. Tuwim

25
Pokory i dyscypliny słowa. Kiedyś pisałem półtora drabble'a (150 znaków, ni mniej ni więcej) dla Fahrenheita. Ale mordęga!
"Karły mi nie imponują. Widziałem większych..." J. Tuwim

26
Ha! Kan wysłał miniaturę! Turbodymoman nie zadziwi kana. Nie wyśle półtorej miniatury! Ale jaja. Fajnie! Ja lubię miniatury. Jutro wyślę następnych szesnaście!
:)
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię." - Jonathan Carroll

29
4. Maksymalna objętość pracy to 6 tys. znaków (ze spacjami)
Tutaj jest cały regulamin.
Miłości jestem posłuszna i szczęściu się nie opieram!
I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam,
I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.

Rok nieistnienia B. Leśmian

30
Chodziło mi o dolną granicę znaków, o której nie ma nic napisane w regulaminie. Inaczej: czy miniatura może być drabblem? Nie znam się niestety na podgatunkach.

Inne pytanie - czy ilość znaków w tytule sumuje się z ilością znaków w opowiadaniu? I co z podpisem? Jeśli opowiadanie ma 5999 znaków a pod spodem jest mój podpis, który ma 6 znaków? Pytam, bo weryfikatorzy mogą o tym zapomnieć i sprawdzić ilość znaków ogólnie, razem z tytułem i podpisem. :|

31
Maksymalna objętość, to całość pracy - a praca powinna być podpisana, więc...

Nie ma minimalnej ilości słów.

Mimo, że nie jest napisane w regulaminie, drabble nie przyjmiemy...
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konkursy literacko-poetyckie”