Ptaki

1
Ptaki

Zerkasz na spoconą twarz,
na mięśnie rozchełstane
i żyły pulsujące
w otwartej dla nich ranie.

Patrzysz, jak wstyd wypływa,
między nogami cuchnie;
a gdy ty skubiesz szyszkę-
-jej wstyd puchnie i puchnie.

Przygniata wątłe biodra,
wyżyma język suchy.
Nastoletnie kolana
przemienił w krwawe strupy.

Niebo się ziemi skłania
leżąc
niemo na drzewach,
oczy mrużysz, zasłaniasz,
piórka w blasku nagrzewasz.


Mądry, czarny sztylecie
zrozum słowiczą siostrę,

zaśpiewaj o oprawcy
ze szczytu starej sosny,
pomóż, o Prokne!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”