w sposób nieznany nikomu
światła miast zaczęły gasnąć
więc czemu tak trudno zasnąć
w tych domach z betonu
ponurych i brudnych
gdzie słońca zachodzą sztucznie
boją się pewnie, że usnę
a zmrok jest tu tak cudny
przychodzi gdy tylko chcę
powiększa namiętnie źrenice
to w nim zaczyna się życie
zapytaj mnie o mój sen
3
Inspirowane tym?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka