Kielich krwią wypełniony.
Jak mszalne wino; jak maków głowie.
Jak ścieka z rynien ocean słony;
nogi. W dół, w górę – robaków mrowie.
.
Barwią pościel szkarłatne deszcze.
Jeszcze. Proszę o jeszcze -
zawodzi pieśni niechciana bryza.
Cześć jej pamięci! Pokłon.
Zlizał?
.
Ta bólu rozkosz; ten skowyt pusty;
ta dzika trwoga; ten jęk nieśmiały;
ta ciemna zorza; te miękkie skały;
ta wieczna chwila; ten wstyd rozpusty.
*** (KIELICH KRWIĄ WYPEŁNIONY)
1"Być może pewnego dnia doznam nagle objawienia
I zobaczę drugą stronę tego monumentalnego, groteskowego żartu.
I zaśmieję się wtedy.
I zrozumiem, czym jest życie."
Sylvia Plath
www.bartoszmikolajczyk.pl
I zobaczę drugą stronę tego monumentalnego, groteskowego żartu.
I zaśmieję się wtedy.
I zrozumiem, czym jest życie."
Sylvia Plath
www.bartoszmikolajczyk.pl