[bez tytułu]

1
Poprzez noc przemykam niepostrzeżony
Przez żadne niecne boskie stworzenie.
Głębia mroku wniesie ukojenie
I nieposkromioną formę rozkoszy.

A gdy znajdę w końcu właściwe miejsce
Zatrzymam się tam, by poszukać sensu
Życia mojego, azylu szczęścia.
Na dnie go odnajdę w pustej butelce.

Znów bój mnie czeka, gdzie ruda władczyni
W kropel gorzkich się zmienia strumienie.
Walkę tę wygram - walczę sumiennie,
Lecz przegram wojnę - to więcej niż pewne.

[ Dodano: Pią 13 Gru, 2013 ]
Druga zwrotka powinna wyglądać tak :

A gdy znajdę w końcu właściwe miejsce
Przystanę tam, by poszukać sensu
Życia mojego, azylu szczęścia.
Na dnie go odnajdę w pustej butelce.

Przepraszam za podwójnego posta, proszę o krytykę ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”