Autodenuncjacja

1
Panie władzo, panie władzo, przyszedłem ja z donosem
Siebie samego muszę podkablować
Niezdrowy tryb życia prowadzę i nie przejmuję się losem
Innych też deprawuję, proszę mnie aresztować

Maluję napisy na ścianach, krytykujące władzę
Uderzające w dobre obyczaje i ogółem w kulturę
Jestem niereformowalny, nic na to nie poradzę
Jestem erotomanem, gwałcę Poezję, Muzykę i Literaturę

Żądam kary śmierci, albo chociaż ciężkich robót
Winny wszystkich tych uczynków jestem
Profanuję sztukę, to chyba najlepszy powód
Z chęcią usiądę na elektrycznym krześle
Nie wierzę i nigdy nie uwierzę w żadne utopie, ale za to wierzę we wszelkie możliwe antyutopie.


http://edwardhorsztynski.blog.pl/

https://www.facebook.com/pages/Edward-H ... 81?fref=ts
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”