Natura wspomnień

1
Za mną piętrzą się
lasy mych wspomnień.
Blaski i cienie...
calutkie życie.

Jasne polany,
mroczne moczary,
proste ścieżynki
i labirynty.

Wciąż żywe słońce
lub wieczne noce.
Miejsca bezpieczne...
no i te groźne.

Źródła choroby,
co wyzdrowiały,
wody lecznicze,
przez czas zatrute.

Natura wspomnień
z tego słynie,
że bywa słońce,
bywają burze.
Jeśli chcesz pogadać, jestem tu:

https://www.facebook.com/tomasz.socha.75

2
Co jest fajne: oparcie wiersza na konsekwentnym motywie antytez. Oklepane to wprawdzie, ale fajne.

Co jest niefajne:
no i te groźne.
- tu aż słychać, że ci brakowało sylab i nie wiedziałeś, jak skończyć czwórkę
Natura wspomnień
z tego słynie,
że bywa słońce,
bywają burze.
- tu to samo, tylko że z końcem wiersza. Niestety koślawe to było.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”