Wysłuchajcie mnie,
Widziałam znaki na niebie.
Koniec zbliża się.
Mą przestrogę weźcie do siebie.
Księżyc karmazynową barwę przybierze,
Plamy złowieszczego ognia ubierze,
Nadzieja pryśnie,
Strach serca ściśnie.
Słuchajcie starej czarownicy.
Niewdzięcznicy!
Zanim śmierć zabierze was.
Słuchajcie, póki czas!
Wygłodniałe płomienie
pożrą całą Ziemię.
Rozwścieczone morza
zatopią wszelkie miasta.
Obleczona krwawą szatą
planeta pozbędzie się
swego najgorszego wroga.
Gniew niebios nieunikniony.
Ludzie w popłochu uciekać będą,
Ich gardła zdarte od wrzasku.
Głupcy!
Nie znajdziecie schronienia
W tym śmierci potrzasku.
.
.
.
Nikt nie słucha starej czarownicy.
Apokalipsa
2Hej, no co jest - koledzy? Nie ocenicie?
To jest do tej Budyki? Bo faktycznie, do takiego świata by pasowało. Nawet ciekawe, z okazjonalnymi rymami. Jako laik nic więcej nie napiszę, bo poezję mi czytać, to jak psu żabie udka i raki w zalewie winnej pod nos podsuwać...
To jest do tej Budyki? Bo faktycznie, do takiego świata by pasowało. Nawet ciekawe, z okazjonalnymi rymami. Jako laik nic więcej nie napiszę, bo poezję mi czytać, to jak psu żabie udka i raki w zalewie winnej pod nos podsuwać...
Apokalipsa
3Jakże wielka była moja radość, gdy zobaczyłam wiersz w sekcji z poezją rymowaną. Za tę chwilę radości, dziękuje. Później przeczytałam i klops. Niestety, wiersz nie ma rytmu, a takie lubię. Do tego większość rymów jest mało ambitnych (się - mnie, was - czas to w ogóle porażka). W połowie w ogóle umierają, przy czym wątpię, żeby to był celowy zabieg, bardziej brak pomysłu. Czuje, że zrzucisz to na styl, ale mnie takie nie odpowiada i nie czyta się tego przyjemnie. Przykro mi.
Apokalipsa
4Banalne rymy rzeczywiście trochę psują tu przyjemność z czytania. Zakończenie w porządku, ale całość do mnie nie trafia.
Apokalipsa
5Ciekawa treść, kiepskie rymy, brak rytmu. Byłoby lepsze jako wiersz biały (choć może to tylko moje złudzenie, że biały ma mniejsze wymgania?
).

“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)
R. Arnold
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)
R. Arnold
Apokalipsa
6Jakbym w Wiedźmina grał, nawiedzony tekst
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości.