woalka trójcy przenajświętszej

1
- Niech będzie pochwalony.
- Kto?
No ja, bom na obraz oraz podobieństwo.
Jestem kurzem i kosmosem – wszystkim i niczym,
twórcą i tworem.

Szaleństwo.
- Kiedy ostatni raz...?
- Źdźbeł trawy pytać trzeba, które pamiętają
kształt na wieki wyciśnięty jak ślad dinozaurów -
młodych listków, które z pożądania drgają
patrząc na ciało - zaklęte
w carreryjski marmur.

Lecz wierzę.

… byłeś u spowiedzi!?
- Kto bredzi? Spowiadam się szczerze,
do bólu, żył otwartych, sennego znudzenia.
Wobec ciebie - Padre - i dziwek, które były piękne
kąpiąc się w morzu boskiego jęczmienia -
już po fermentacji – w jej oczach zaklęte -
błękitnych.

A te krzywdy? Ee, jakby od niechcenia
rzucane jak kwiaty wczorajszej procesji
w tłum dziki, w otchłań, więc myślałem – jeśli
krwi nie ma,
to nie mam
nic do zarzucenia.

- Grzesznyś synu...
- Sukinsynu? Klecho, masz rację, a jakże
jadłem chleb spleśniały i w cytrynie małże
piłem w kryształach i chłepcąc jak świnia
z rynsztoka
mea culpa – wina.

- Coś dobrego było, zbłąkana owieczko?
- Dziecko? A tak, coś tam po drodze się stało.
Kochałem, kiedy dreszczem rysowałem usta,
opuszkami dotykając marmurowe ciało.
To zamknięte w posągu
kamienistych pustkach -
całowałem
i żyło.
Kwitło jabłonią dojrzałą.

- Idź już! Odejdź!
- Spowiedź? A gdzie rozgrzeszenie?
Pokuta i żal, który ma wszystko naprawić?
Gdzie krzyż złocony, który dobro sprawi?
Wypełni treścią kosmiczne przestrzenie.

- Twoje życie pokutą...
- Cykutą? Jeśli dodać mogę...
i rozdrapać dawno zabliźnioną ranę...

Puk, puk, puk.
- Nie możesz.
Amen.
Amen.
Amen.

woalka trójcy przenajświętszej

2
nikto pisze: carreryjski marmur.
CarrAryjski. Pochodzi z Carrary.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

woalka trójcy przenajświętszej

3
Teraz pisze się raczej karraryjski :) Przez "c" pisano przed wojną i siłą rozpędu czasem można spotkać.

https://sjp.pl/karraryjski
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

woalka trójcy przenajświętszej

5
Mnie się nie chce komentować tekstów których autor nie przyjmuje krytyki. Poprawiałem Godhanda :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

woalka trójcy przenajświętszej

7
nikto pisze: Fajna filozofia uniku.
Chyba ze słownikiem to masz oki, ale niekoniecznie z poezją.
To są niegrzeczne uwagi i niepotrzebne. Zwłaszcza, że Twój tekst nie ma żadnego związku z poezją, to pretensjonalny bełkot.
Myślę, że raczej powinieneś zostać przy prozie i mocno nad sobą popracować :)

woalka trójcy przenajświętszej

8
Navajero pisze: Mnie się nie chce komentować tekstów których autor nie przyjmuje krytyki. Poprawiałem Godhanda :)
Miałem na myśli literę E, która błędnie sie tam znalazla zamiast A :)

Obie formy są poprawne, chociaż faktycznie częściej używana jest "karraryjski".

Co do wiersza, bardzo chętnie zostawiłbym komentarz, ale się nie znam. A odniesienie się Autora do pracy np. Misqa w prozie, też nie zachęca.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

woalka trójcy przenajświętszej

9
nikto pisze: Fajna filozofia uniku.
To nie unik, a stwierdzenie faktu. Nie potrzebuję niczego od Ciebie, a do tego jestem leniwy, po czorta mam tracić czas na komentarz który i tak zostanie zignorowany, albo spowoduje złośliwą reakcję? Nie, żebym się tym specjalnie przejmował :P
nikto pisze:Chyba ze słownikiem to masz oki, ale niekoniecznie z poezją.
A to święta prawda, w odróżnieniu od niektórych znam swoje ograniczenia i wiem, że na poezji specjalnie się nie znam :) Czasem spodoba mi się jakiś wiersz, ale pewnie nie potrafiłbym uzasadnić dlaczego.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

woalka trójcy przenajświętszej

10
[quote="nikto"] Spróbowałam obciąć to, co nazwałam bełkotem (przepraszam za brutalność), a pozostawiłam fragmenty "czyste", z których coś wynika i można by coś na nich zbudować, zupełnie od nowa. W poezji współczesnej obowiązuje zasada "mało słów, wiele znaczeń" i warto się tego trzymać, bo to daje zamierzony efekt :D
Poniżej to, co zostało po "obcince".

Bom na obraz oraz podobieństwo.
Jam kurzem i kosmosem,
wszystkim i niczym.

Źdźbeł trawy pytać trzeba, które pamiętają
kształt na wieki wyciśnięty
młodych listków, które z pożądania drgają
patrząc na ciało
zamknięte w carreryjski marmur.

Spowiadam się szczerze,
do bólu, żył otwartych, sennego znudzenia.

Krzywdy
od niechcenia rzucane jak kwiaty wczorajszej procesji
w tłum.
Jeśli krwi nie ma, myślałem,
winy nie ma.

Jadłem chleb spleśniały i w cytrynie małże,
piłem w kryształach,
jak świnia chłeptałem z rynsztoka.

Kochałem, kiedy dreszczem rysowałem usta,
opuszkami dotykając marmurowe ciało.
To zamknięte w posągu całowałem
i żyło.
Kwitło jabłonią dojrzałą.

woalka trójcy przenajświętszej

11
Ja tam lubię pobełkotać. Może jeszcze ktoś będzie lubił.
Cięcia wypaczają całkiem tę spowiedź. To nie biały wiersz oparty na minimalistycznym słownictwie, ale każdy czyta, co lubi.
Zablokowany

Wróć do „Poezja rymowana”