Wku*w

1
Schowani za purpurą w pałacach biskupich;
chroniony przez goryli (choć wcześniej lud kupił) –
żyli w swoich warowniach niczym pączki w maśle.
Ołtarza sojusz z tronem? Tradycja… no właśnie.

„Damy po pięćset. Mordy zamkniemy zdradzieckie.
W domu niech siedzą baby, zajmują się dzieckiem.
My przecież od rządzenia, rząd dusz w naszych rękach.
Kobiety będą cierpieć? Nie nasza to męka”.

I uradzili władczo pogardę dla ludzi…
Pękła czara goryczy, naród się obudził.
I usłyszeli naród, jak on dzisiaj krzyczy.
Usłyszeli wkurw kobiet, wkurw prosto z ulicy.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Wku*w

3
Amidamaru pisze: (pn 28 gru 2020, 06:07) Ciekawe, odzwierciedla to aktualne czasy. Jestem na tak
Jakie czasy, takie utwory.
Pozdrawiam :)
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”