Penelopa z Australii

1
Aliquando bonus dormitat Homerus (Horacy, Ars Poetica)

Posiwiała Penelopa uroki antypodów ma za nic.
Hoduje kangury, koale, psy dingo,
już nie pruje wydzierganych nocami tkanin.
I nogi ją bolą, nawet na parter wjeżdża windą.

Ostatni sen o Odysie miała lat temu kilka -
Terra Australis Incognita - nie ma złudzeń.
Itaka, a nawet Wyspy Błogosławione, życia pomyłka,
kiedy czerwonym żarem spada na nią grudzień.

Tylko tam, gdzie wiedzie szlak, pod sacrum Uluru,
w rozedrganym powietrzu milczące cienie przeszłości,
wpływając w krwiobieg, rozgrzeszają i uwalniają od bólu.

Penelopa z Australii

4
Fajne, choć IMO ostatni wers trochę nie tego. Ale nie jestem poetą :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Penelopa z Australii

6
No jakoś uwiera, ale nie potrafię wytłumaczyć, może wypowiedzą się poeci :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Penelopa z Australii

7
Bardzo samotna stała się Penelopa, tylko kangury, koale i psy... Podoba mi się kontrast, który zastosowałaś w odniesieniu do mitologii.
nebbia pisze: Tylko tam, gdzie wiedzie szlak, pod sacrum Uluru,
w rozedrganym powietrzu milczące cienie przeszłości,
wpływając w krwiobieg, rozgrzeszają i uwalniają od bólu.
Może, kiedy człowiek dojrzenie do zrozumienia własnych błędów i pomyłek, staje się wolny od bólu. Rozgrzeszenie.

Piękny wiersz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”