"Kobieta"

1
Jest to męczące, niezrozumiałe,

skłębione myśli, ponad me siły,

skomleć zaczęły jak oszalałe

i patrzeć tylko jak zbledną.

To tak nieludzkie i niebywałe

błądzić świadomie w czyichś uczuciach,

słowa w sekundę już przestarzałe,

ciągle się zmienia pogoda.

Czy to możliwe, czy przyzwoicie

mamić uśmiechem i mylić drogi,

a w międzyczasie rozgrywać skrycie

w myślach co niestworzone?

W sztuce zamętu wykrzyknąć: "Brawo!",

Nie ma machiny, co tak pracuje,

że mówiąc lewo, wędruje w prawo

i wszystko to nieświadomie.





Taki półrymowany.

2
gdzies, cos kumam ale nie do konca.



moze kwestia tego, ze cokolwiek czytam, probuje ogarnac to swoim sercem, a tu sie troche pogubilam :(
"czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bolu"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron