Los?

1
Cóż... może ktoś zapamiętał, co wątpie, moje wystąpienie to sprzed, chyba, dwóch miesięcy, które mi nie wyszło... Postanowiłem podjąć desperacką próbę poprawienia się, co wyszło nie wiem sam.





"Los?"



Bawiąc się krzyżykiem zawieszonym na szyi,

myślę o swoim życiu. O losie dnia codziennego

i o smutkach. Bo świat przestał być dla mnie miły,

od kiedy zacząłem szukać więcej czegoś.



Gdy nad ranem słońce, pierwsze promienie wysyła

budząc mnie ze snu, od razu na powieki nasuwa się tylko to...

A nadzieja jest niewielka, doprawdy jest mała,

co nie przeszkadza marzyć. Granica jawy niewidoczna jak szkło,

lecz podobnie dla mnie nie do przekroczenia.

Już zbyt długo żyje iluzją snutą przez wirtualną Arachne,

I czekam na uśmiech losu, lecz wciąż nic się nie zmienia...

Z głośnika wydobyte uczucie...
www.quanaadu.xt.pl

www.gothi.xt.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”