Fraszka na święto Zmarłych

1
Dziś pierwszy listopada... Myślę, że fraszka, którą dwa lata temu popełniłem, będzie na miejscu...



______________



Fraszka na święto Zmarłych







Radość!

Wielka radość w wielu domach

że taki popyt

że mnożą się nieboszczycy



Cieszą się detaliści i hurtownicy

Na rok zapewniony dobrobyt

Karmiony sprzedażą chryzantem

Granitów wiązanek i zniczy



Na tłocznych alejkach zawody

Czekane gdzieś od listopada

Kto piękniej przystroi groby

(Niech żyje nam moda cmentarna)



*



A kiedyś gdy będę zaspany

Wtulony w ziemisty chłód nocy

Nie wparowujcie z kwiatami

Pod pachą trzymając kalendarz

Bo głos usłyszycie zza grobu:



Jeżeli mnie chcecie pamiętać

W ten jeden jedyny dzień w roku

To bardzo proszę wypieprzać

I dajcie mi święty Spokój

2
Mniam! - jak powiada jeden znajomy z cmentarza o północy :)
w podskokach poprzez las, do Babci spieszy Kapturek

uśmiecha się cały czas, do Słonka i do chmurek

Czerwony Kapturek, wesoły Kapturek pozdrawia cały świat
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”