To była jesień, bo jesienie

Lubią poeci szalenie

I samobójcy



Nie ma jak śmierć jesienną porą

Porę tę chłodną oni wolą

Ci samobójcy



Więc obmyślają wciąż sposoby

Jak się pozbyć swej osoby

Samobójczo



Jesień przecież nie trwa wiecznie

Trzeba zatem szybko znaleźć

Rozwiązanie ostateczne

Przed zimą

Zuz, przecie jesień taka piękna, a Ty nam tu dowcip wisielczy zimą serwujesz. A nie, to już wiosna podobno...

Piękny czarny humor, ale rytmikę proszę pod szlifierkę :-)



To by-ła je-sień, bo je-sie-nie 9

Lu bią po e ci sza le nie 8

I sa mo bój cy 5



Nie ma jak śmierć je sien ną po rą 9

Po rę tę chłod ną o ni wo lą 9

Ci sa mo bój cy 5



Lepiej brzmi 9-9-5 niż 9-8-5 jak w pierwszej strofie, bo odczuwa się dziurę po sylabie. Niby nie boli, a gryźć trudno.



W trzeciej strofie znowu 8 i znowu brak. Dodałabym na przykład malutkie "tu". Jak tu się pozbyć tej osoby.

A ostatni wers ma 4 sylaby, zamiast pięciu i kuleje. Może "tak samobójczo"?



W ostatniej zaczynasz od ośmiu, zamiast dziewięciu, do których mnie przyzwyczaiłaś, potem osiem, osiem i trzy...:-)



Upierdliwa baba ze mnie :-) Ale wierszyk mi się podobał i poprawił mi nastrój.

Ahahaha XD Cudne <śmieje się>



Stuprocentowy poprawiacz humoru

Wszystko co trzeba było napisała Gra Także ja tylko dodam, że mi również się w miarę podobało ze względu na ten ironiczny humor ale ja bym go jeszcze "zagęścił". Zbyt lekkie te samobójcze drwiny No i lepiej by się to czytało jesienią

Też się uśmiechnąłem przy tym wierszu , więc za to duży plus . Resztę zaś napisała Gra więc to tyle .