„Nie wiedząc dlaczego”
Idąc przez miasto, rozglądam się niepewnie,
próbuję ogarnąć niepokój pobieżnie
i coraz większy strach w mych oczach rośnie,
a serce łomocze ciągle dosyć znośnie
To, co było dla mnie bliskie chcę zapomnieć
nie pozwalając Cię komukolwiek wspomnieć
zamykam się w pokoju całkiem sama
teraz tylko ja i moja zimna ściana
Sumienie stara się zepsuć wolność małą
jak Twoje uczucie nie do końca stałą
muzyką zagłuszam chaos całkowity,
co lekkim pokoju mrokiem jest okryty.
__
Wydaje mi się, że płynność jest już prawidłowa. ; )
2
Niestety Melody nierytmicznie, mimo równej liczbie sylab. Może to długość wyrazów? Czytałem go na głos i coś mi tam zgrzyta cały czas.
Składnia i interpunkcja. Jedno zdanie monstrum!
Nie stosuj przecinków, jeśli nie stawiasz kropek. Straszna niekonsekwencja - razi w oczy. Gdzie to nie muszę wskazywać raczej, bo jak już wspomniałem wiersz to jedno zdanie monstrum. Porozbijaj to na mniejsze zdania. Dwa do trzech wersów.
Już wspominałem o tym:
To nie zwrot grzecznościowy - nie eksponuj tak tego. Ja wiem, że to apostrofa i do kogo ją kierujesz. Jeśli nie ma to konkretnego celu jak np. użycie wielkiej litery odnośnie przyrody (np. Rzeka) w antropomorfizacji - nie stosuj tego.
Tu, moim zdaniem, po przecinku lepiej pasuje "próbując".
Co do rymów. No niestety - częstochowskie. Przykro mi, ale te rymy, są strasznie banalne, oklepane i nieoryginalne. Musisz rozbudowywać słownictwo, szukać innych rozwiązań słownych. Polecam poszperać w słowniku synonimów.
Sam ryzykuję z patosem i wiem jak łatwo przeholować. Ty przeholowałaś w moim mniemaniu. To zakrawa troszkę na grafomanię. Najgorzej wypadło:
Wymuszone porównanie moim zdaniem.
Temat banalny jest najtrudniejszym do ciekawego ujęcia. To trochę porywanie się z motyką na słońce. Możesz to robić, jeśli nie przeraża cię seria niepowodzeń niekoniecznie prowadzących do czegoś. Wiem, że to dopiero twój drugi wiersz tutaj Melody. Ale radzę, byś utwory o nieszczęśliwej miłości i jej skutkach odłożyła na półkę. Sięgnij po nie za kilka tygodni, miesięcy. Spojrzysz na to z innej perspektywy, a teraz poeksperymentuj z innymi tematami. Przyziemnymi i wzniosłymi. Miłość to nie jest łatwy i wdzięczny temat według mnie. Pracuj dalej!
Nie podobało mi się znacznie.
Pozdrawiam!
12I-dąc przez mia-sto, roz-glą-dam się nie-pew-nie, 12
pró-bu-ję o-gar-nąć nie-po-kój po-bież-nie 12
i co-raz wię-kszy strach w mych o-czach roś-nie, 11
a ser-ce ło-mo-cze cią-gle do-syć znoś-nie 12
To, co by-ło dla mnie blis-kie chcę za-po-mnieć 12
nie poz-wa-la-jąc Cię ko-mu-kol-wiek wspo-mnieć 12
za-my-kam się w po-ko-ju cał-kiem sa-ma 11
te-raz tyl-ko ja i mo-ja zim-na ścia-na 12
Su-mie-nie sta-ra się zep-suć wol-ność ma-łą 12
jak Two-je u-czu-cie nie do koń-ca sta-łą 12
mu-zy-ką za-głu-szam cha-os cał-ko-wi-ty, 12
co lek-kim po-ko-ju mro-kiem jest ok-ry-ty.
Składnia i interpunkcja. Jedno zdanie monstrum!
Nie stosuj przecinków, jeśli nie stawiasz kropek. Straszna niekonsekwencja - razi w oczy. Gdzie to nie muszę wskazywać raczej, bo jak już wspomniałem wiersz to jedno zdanie monstrum. Porozbijaj to na mniejsze zdania. Dwa do trzech wersów.
Już wspominałem o tym:
nie pozwalając Cię komukolwiek wspomnieć
jak Twoje uczucie nie do końca stałą
To nie zwrot grzecznościowy - nie eksponuj tak tego. Ja wiem, że to apostrofa i do kogo ją kierujesz. Jeśli nie ma to konkretnego celu jak np. użycie wielkiej litery odnośnie przyrody (np. Rzeka) w antropomorfizacji - nie stosuj tego.
Tu, moim zdaniem, po przecinku lepiej pasuje "próbując".
Idąc przez miasto, rozglądam się niepewnie,
próbuję ogarnąć niepokój pobieżnie
Co do rymów. No niestety - częstochowskie. Przykro mi, ale te rymy, są strasznie banalne, oklepane i nieoryginalne. Musisz rozbudowywać słownictwo, szukać innych rozwiązań słownych. Polecam poszperać w słowniku synonimów.
Sam ryzykuję z patosem i wiem jak łatwo przeholować. Ty przeholowałaś w moim mniemaniu. To zakrawa troszkę na grafomanię. Najgorzej wypadło:
muzyką zagłuszam chaos całkowity,
co lekkim pokoju mrokiem jest okryty.
Wymuszone porównanie moim zdaniem.
Temat banalny jest najtrudniejszym do ciekawego ujęcia. To trochę porywanie się z motyką na słońce. Możesz to robić, jeśli nie przeraża cię seria niepowodzeń niekoniecznie prowadzących do czegoś. Wiem, że to dopiero twój drugi wiersz tutaj Melody. Ale radzę, byś utwory o nieszczęśliwej miłości i jej skutkach odłożyła na półkę. Sięgnij po nie za kilka tygodni, miesięcy. Spojrzysz na to z innej perspektywy, a teraz poeksperymentuj z innymi tematami. Przyziemnymi i wzniosłymi. Miłość to nie jest łatwy i wdzięczny temat według mnie. Pracuj dalej!
Nie podobało mi się znacznie.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony sob 30 maja 2009, 09:15 przez W., łącznie zmieniany 1 raz.
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
3
Melody sagt:
Melody, poszukaj melodii wiersza, rhythmu, przekazu, a nie karm nas próżnymi żalami bez dbałości o formę. Wiersz jest treściwym przesłaniem, ubranym w piękne szaty. Żeby mógł zaistnieć, musi być przynajmniej gustowny. Nie każdy rymarz może być poetą. Niektórym pozostaje wyrabianie pasków.
masz rację. Wydaje Ci się.Wydaje mi się, że płynność jest już prawidłowa. ; )
Melody, poszukaj melodii wiersza, rhythmu, przekazu, a nie karm nas próżnymi żalami bez dbałości o formę. Wiersz jest treściwym przesłaniem, ubranym w piękne szaty. Żeby mógł zaistnieć, musi być przynajmniej gustowny. Nie każdy rymarz może być poetą. Niektórym pozostaje wyrabianie pasków.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg